Do zrobienia piekarniku, z minimalnym dodatkiem tłuszczu.
Solone, paprykowe, wędzone, lub jakie tylko zapragniesz.
Przygotowanie czipsów w piekarniku jest jeszcze łatwiejsze niż na patelni.
Do tego zdrowsze, mniej tłuste i jak dla mnie smaczniejsze.
Czipsy takie robię w standardowej wersji solonej, ale również z ostrą papryką, papryką wędzoną, imbirem, czosnkiem, bądź z ziołami prowansalskimi. Gotowe czipsy zaraz po wyjęciu z piekarnika należy umieścić w torbie, najlepiej papierowej, z mieszanką wybranych przypraw (sproszkowanych) i gwałtownie potrząsnąć, aby mogły one rozprowadzić się po czipsach.
więc kontrolujcie piekarnik nie pozwalając czipsom się przypalić.
Nie wyobrażam sobie oglądania ulubionych seriali, czy to filmów, bez czipsów.
Nie może ich zabraknąć też na sylwestrowej domówce.
1 batat
niewielka ilość oleju rzepakowego do natarcia plastrów
dowolna, ulubiona przyprawa: papryka ostra lub wędzona, czosnek, imbir
2. Pokrój ziemniaka na jak najcieńsze plastry.
3. Piekarnik nagrzej do 150 stopni, a surowe czipsy natrzyj olejem.
4. Na wyłożonej blasze papierem rozłóż równomiernie czipsy, tak by się nie dotykały i były ułożone w jednej warstwie.
5. Czipsy piecz z termoobiegiem przez około 30 – 40 minut, gdy zaczną się odrobinę przypalać zmniejsz w połowie czasu temperaturę do 120 stopni i kontynuuj do pełnego upieczenia.
6. Mieszankę przyprawową przesyp do papierowej torebki, a do niej włóż upieczone czipsy.
Gwałtownie potrząśnij. Gotowe!
Witam, często widzę w przepisach olej rzepakowy, którego nie posiadam gdyż go nie używam. Czy mogę go zastąpić przykładowo olejem z pestek winogron?
Tak, można :)
A czy chipsy muszą być pokrojone mandoliną czy wystarczy nożem? Wszędzie zawsze jest o mandolinie, a nie mam, i to mnie powstrzymuje. Ale ty o tym nie napisałeś, wiec jest nadzieja ;)
Jeśli się mocno postarasz to i nożem da radę :)
Moj piekarnik nie posiada termoobiegu. Czy czipsy wyjda rowniez w takim gazowym piekarniku:)?
tak, trzeba je po prostu powoli suszyć :)
tak jak w przepisie: 150°C :)
o matko… widzę, że już niedowidzę ;) sory
Pycha :)
i takie chipsy można jeść cały czas!!
nie ma to jak domowe chipsy z warzyw – uwielbiam takie, także piekarnik często w tym celu włączam :)