Ideał jeśli chodzi o kremy. Te rozgrzewające, sycące i proste w przyrządzeniu. Z dodatkiem szczypiącego imbiru i masła orzechowego.
Niedawno zdałem sobie sprawę, że na blogu nie ma żadnego przepisu na ciepłą zupę, a takie chodzą często wszystkim po głowach w momencie temperatury oscylującej około zera.
Nie jestem jednak zupoholikiem, ale dobrą opcją jest jedzenie zup w ramach kolacji – łatwostrawne, a jednak pożywne i zaspokajające mały głodek przed snem (jemy 2-3h godziny przed pójściem spać, żadna sztywna granica 18 czy 19 nie wchodzi grę!).
Przepis na krem jest bardzo prosty, choć wydaję się być dziwny.
Połączenie słodkiego batata, orzechowego masła i imbiru komponuje się świetnie, na pewno Wam posmakuje jeśli lubicie nowe smaki – słodkie, rozgrzewające i szczypiące w język.
Ja jestem zachwycony!
1 większy batat (około 400 – 5oog)
1 por (biała i jasnozielona część)
1 marchew
1 ząbek czosnku
odrobina oliwy z oliwek
2 – 3 łyżki masła orzechowego (najlepsze będzie to bez dodatku soli)
2cm świeżego imbiru, startego na tarce
1,5l warzywnego bulionu
kilka szczypt papryki (ostrej bądź sodkiej)
sól, pieprz
2. Dodaj pokrojonego w kostkę batata i marchew (nie obieram, porządnie szoruję). Dodaj odrobinę soli oraz pieprzu, dusząc przez kilka minut.
3. Zalej bulionem warzywnym i gotuj wszystko na średnim ogniu, aż batat i marchew będą miękkie.
4. Gdy warzywa będą gotowe, dodaj imbir i zmiksuj całość na gładki krem.
5. Następnie dodaj masło orzechowe, wcześniej rozrabiając je w małej misce z odrobiną kremu – tak by masło dobrze się rozmieszało. Dopraw do smaku solą oraz pieprzem i papryką. Zajadaj z grzankami, (np. pieczonym) tofu, kiełkami bądź dobrym pieczywem, smacznego!
Dziś, mimo wiosny, znów zrobiłam to cudo. Tym razem podkręciłam smak płatkami drożdżowymi i lekko prażoną kaszą gryczaną. Następnym razem spróbuję dosmaczyć sokiem wyciśniętym z pomarańczy i już jestem ciekawa reakcji moich kubków smakowych.
Wczoraj jadłam w restauracji krem z batata z orzechami tak mi zasmakował że poszukałam przepisu… O oto jest… Przepis idealny! Pękam z przezarstwa! Prosty szybki zupa przepyszna…
O ja….pycha….jestem w szoku.Wspaniala kompozycja smakowa- doskonała.My podajemy z ryżem.
Pyszna i sycąca zupa. Smakowała i dorosłym, i dzieciom. Dziękujemy za inspirujące połączenie smaków :)
Wszystkie ochy i achy nad tym daniem w pełni zasłużone! Dla mnie Top 3 jeśli rozmawiamy o zupach kremach :) Dzięki za cudowny przepis :)
Potwierdzam,rewelacja
Kocham słodkie bataty! Jeszcze nie ugotowałam ale już wiem, że będzie pyszne!!! Jakiś krem z batatów już robiłam ale ten będzie prostszy i to masło orzechowe na pewno nada mu ciekawszego smaku. Czuję, że mam już obiad na jutro :-)
Robiłam już kilka razy tzw. domowe kostki rosołowe i gotowałam buliony warzywne w większej ilości, żeby zamrozić ale nigdy mi tak naprawdę nie smakowały. Ostatnio już dwa razy nawrzucałam go garnka co miałam i gotowałam przed dodaniem pozostałych składników zupy i w tej wersji wychodzi mi najlepiej.
Zrobiłam dzisiaj – co prawda zupa wyszła mi ciemnobrązowa, ale smak był obłędny :) Zrobiłam ze smażonym tofu :) A bulion miałam zrobiony z obierek po warzywach zebranych z kilku dni :)
Prost i genialnie, czyli tak, jak lubię:)
O matko! To najlepszy krem jaki jadłem!!!
A czy takie wygotowane i zamrozone w kostki warzywa nie straciły już wszystkich cennych właściwości?
Nie :)
orzesz… nie spodziewałam się, że taka prosta zupa będzie 10/10 :D dałam nieco wędzonej papryki zamiast zwykłej. i troszeczkę pietruszki i bazylii.
rewelacja! jutro dorzucę chyba wędzone tofu i kiełki :)
dzięki, znowu odczarowałeś dla mnie batata :)
Właśnie skończyłam jeść… Fantastyczna zupa! Wylądowała w moich notatkach z najlepszymi przepisami :)
bosko! cieszę się :)
swietnie, bo maslo migdalowe uwielbiam i mam zawsze pod reka , dzieki za (superszybka) odpowiedz
Czy zamiast masla orzechowego mozna dodac migdalowe ?
tak! – będzie trochę inaczej w smaku, ale na pewno równie pysznie
Świetna zupa. Przepyszna. Dzięki! W przeciwieństwie do Ciebie jestem zupoholiczką, więc proszę o więcej zupnych przepisów :)
jupii :D tym bardziej się cieszę, że smakuje!
Jeśli jemy 2-3 godziny przed pójściem spać, to czemu 19 nie wchodzi w grę? :)
chodziło mi tutaj o sztywną zasadę jedzenia maksymalnie do godziny 18 w przypadku osób pragnących zdrowo się odżywiać, a szczególnie tych na diecie redukcyjnej (i próbujących walczyć z kompulsywnym pojadaniem na noc), która tak naprawdę może przynieść więcej szkody niż pożytku, chociażby np. w momencie gdy ktoś od 18 głoduje robiąc projekt na następny dzień do pracy do późnych godzin nocnych :)
poprawnie powinno jeść się 2-3h przed pójściem spać i jeżeli kładziesz się o godzinie 20-21 to jak najbardziej 18-19 jest wskazana (jednak mało znam takich osób w obecnych czasach ;D)
świetny pomysł :) muszę spróbować
O kurczę… Widziałam wczoraj bataty w sklepie, ale nie miałam na nie pomysłu. Zamiast batata, kupiłam selera na selerorybę, którą przed chwilą pożarłam. Wersja z panierką jest b. dobra. To chyba jutro wrócę po tego batata…
niedługo kolejne pomysły na bataty, bo jestem ostatnio totalnie nimi zafascynowany! na blogu jest już też przepis na chipsy z batatów :) cieszę się, że seler smakował!
A szybki opis z czego i jak robi się takie kostki bulionowe można prosić? :)
zwyczajnie gotuję sporą ilość włoszczyzny i dobrych przypraw na duzą ilość bulionu w stosunkowo małej ilości, potem wszystko blenduję na włoszczyznowy krem i mrożę w foremkach do kostek lodu – kilka kostek na jedną zupę, można ew. przed ugotwaniem rozpuścić je w wodzie i przelać przez sitko, żeby bulion był klarowniejszy :)
woda zamiast bulionu da rade?
myślę, że da radę – ale zdecydowanie smaczniejszy i bardziej wyrazisty smak uzyska się na porządnym bulionie :)
Dziś ugotowałam,zupa pycha!!!! Polecam też pieczone bataty z sosem czosnkowym.