Totalna klasyka wśród dżemów, jednak bez cukru ani żadnych dodatkowych żelujących fixów!
Truskawki coraz tańsze, prawdziwy sezon czeka nas w czerwcu, ale ja jednak już nie mogę obojętnie przejść obok straganów pełnych truskawek, które pachną niesamowicie intensywnie.
W biegu do autobusu czując aromat świeżych, słodkich truskawek, natychmiast zatrzymuję się
i proszę o cały koszyk. W domu wszystkie myję, obieram z szypułek i robię dżem z nasion chia!
Dżemy na nasionach chia to już hit zagranicznych internetów, a nowe przepisy pojawiają się ciągle i znów gdy tylko jest sezon na owoce. Wśród wymyślnych przepisów, te najprostsze są najlepsze! Truskawki, sok z cytryny i nasiona chia – tyle wystarczy do zrobienia pysznego dżemu! Jeśli chcecie podrasować swój dżem – dodajcie laski wanilii lub mięty.
Truskawki, maliny, borówki – z nich wszystkich można przygotować dżem jak w przepisie poniżej, kompozycja to już tylko i wyłącznie Wasza twórczość indywidualna, kombinujcie
Ja nie dodaję żadnego dosładzacza, to zbrodnia przy tak pysznych i słodkich truskawkach w sezonie!
2 szklanki truskawek
1 – 2 łyżki nasion chia
sok z cytryny
2. Do rozgrzanego rondela przełóż truskawki i duś je aż puszczą soki, możesz je ugniatać widelcem. Dodaj zmielone nasiona chia oraz odrobinę soku z cytryny.
3. Dżem trzymaj na średnim ogniu aż się zredukuje i zacznie gęstnieć. Przełóż do słoika, odczekaj aż ostygnie i zajadaj na kromce dobrego chleba, lub pasteryzuj jak zwykle. Smacznego!
Dorzućcie koniecznie malin bądź borówek!
Moim skromnym zdaniem cytryna jest zbędna. Ale poza tym przepis jest fajną alternatywą dla tych, co nie lubią słodkich dżemów
Udał się z wiśni ?
Zrobiłam. Kolor, smak i konsystencja błota. Szkoda truskawek.
A można ten przepis zastosować do wiśni?
Myślę, że tak – będzie pysznie!
A na ilość hurtową dżemu to to podwajamy po tyle samo truskawki i chia?
Tak :)
Ja bym raczej odstawiła do ostygnięcia i dodała dopiero chia… Dla właściwości odżywczych
Cudny przepis! A powidła można zrobic na podobnej zasadzie?
Łyżki nasion chia to 1-2 po zmielenia czy przed?
Tak naprawdę to bez różnicy w tym przypadku :) Podałem ilość przed mieleniem.
Odstawiamy z mężem biały cukier, za to uwielbiamy truskawki, więc ten przepis spadł nam jak z nieba. Dżem właśnie się robi. :)
Daria ile taki dżem Ci wytrzymal? Chodzi mi o to czy taki dżem doyrwa do zimy?
Ja też będę wdzięczna za odpowiedź, bo właśnie przyjechała do mnie tona truskawek :)
I jak tam udała się pasteryzacja?
dzień dobry! czy mógłbyś podzielic się informacjami jak dżem przetrwał zimę? :) czy pasteryzacja zadziałała?
Hej, zastanawiam sie nad pasteryzacja. Widzialam, ze odpisywales komus w komentarzu, ze jak najbardziej mozna. Szukalam jednak informacji w necie, tak na szybko, i nigdzie nie widzialam, zeby ktos chie pasteryzowal, czy jest to 'bezpieczne’ itp.. Jestes pewien, ze mozna? :)
Szkoda by bylo, zeby dzem sie zmarnowal…
myślę, że przy zmianie pH dżemu (dodaniu soku z cytryny) oraz niewielkim dodatku cukru (zmiany osmotyczne) i poddaniu pasteryzacji w piekarniku dżem bez problemu wytrzyma leżakowanie jak każdy inny sos :) sam, jak przyznałem wcześniej, będę dopiero próbować w tym roku i dopiero po pewnym czasie będę mógł odpowiedzieć z całą pewnością
inną opcją jest zamrożenie dżemu surowego – zmiksowanych truskawek z chia, w foremce do kostek lodu (robię tak zawsze pod koniec sezonu, przerabiam nawet z 10 kg truskawek)
Super, dzieki bardzo za odpowiedz! Zastanawialam sie w tym wszystkim glownie nad tym, jak sama chia sie zachowa pod wplywem pasteryzacji i tego dlugiego lezakowania. Bedziemy probowac, zobaczymy :)
A opcja z mrozeniem – wczoraj przerobilam kilka kg – w plastikowych kubeczkach pomrozilam mus z surowych truskawek doslodzonych bananem, po rozmrozeniu bede 'na swiezo’ dodawac chie – prosty deser gotowy w kilka minut, a zimowe dni od razu mniej straszne ;)
O, i czytalam dzis o dzemach zageszczanych agarem, nastepnie pasteryzowanych, moze taka metoda tez Cie zainteresuje ;)
Hej, robiłam dżemy na agarze. Bardzo dobrze znoszą pasteryzację :)
A można zamiast nasion chia dodać siemienia lnianego ? :)
teoretycznie można, bo ma podobne właściwości żelujące jak nasiona chia, jednak mam wrażenie, że bardziej zrobi się rozpływający „glut” niż fajna konsystencja dżemu :) lekko orzechowy smak siemienia też może niektórym przeszkadzać (chia są raczej bez smaku)
ehh najpierw zamieniłam chia na siemie, a dopiero potem przeczytałam twój komentarz :/ zobaczymy jaki będzie dżem po pasteryzacji, jak średni to bd trzymała się przepisu przy robieniu następnej porcji ;)
nie robiłem na siemieniu, więc może wyjść dobre bez problemu :) daj koniecznie znać
po prostu cudo! moje truskawy po zakupie okazały się średnie w smaku, bardziej kwaśne niż słodkie, ale banan mmmm co on najlepszego uczynił :) przepis cudny, a z bananem po prostu miodzio :) ps nie wiedziłam że chia akie cuda wyczynia :) dzięki Eryk!
Wspaniała inspiracja. Jutro zrobię:)
ooo ale super :) szczerze to nie widziałam jeszcze dżemu z nasionami chia… muszę zacząć zbierać słoiki i kupić zapas nasionek. Trzeba narobić słoiczków na zimowe dni, chociaż obawiam się, że nie doczekają!
Czekam na kolejne super nowości :)pozdrawiam!
Kocham truskawki <3 Uwielbiam ten ich czerwony kolorek, a zapach – cudo!
Robiłam raz taki dżem, pamiętam, że posmakował mi, także muszę zrobić kolejną porcję ;)
taki dżemik to pewnie tylko do zjedzenia od razu, a da się taki na zimę?
wersja surowa na kilka dni max, ale wersja na gorąco jak najbardziej można normalnie pasteryzować
W jaki sposób pasteryzujesz?
w piekarniku, od zimnego piekarnika same słoiki, z dżemem średnio przez pół godziny, potem zostawiam do kompletnego ostygnięcia :)
ojej, to znaczy jak…? możesz jeszcze ciut jaśniej :)
Zrobiłam wcześniej, tylko z przepisu z naturanatalerzu, wyszło super :)
prosto, a jak smacznie!
robiłam już nie raz dżemy z chia – świetnie się sprawdza i idealnie zagęszcza, a do tego dodaje jeszcze więcej zdrowia -same plusy! jedyny minus -zbyt szybko znika :D