Wielce czekoladowe, ciężkie i jakby niedopieczone. Po prostu najlepsze wegańskie brownie, bez jajek i masła, zdecydowanie dla każdego!
Już nieraz wspominałem moje początki z wegańskim pieczeniem. Gdy po raz pierwszy zrezygnowałem z mojego od wielu lat ulubionego przepisu na brownie z 4 jajkami i całą kostką masła i upiekłem brownie z fasoli, porzuciłem na dobre wszystkie produkty odzwierzęce.
Niedługo potem powstało 2-minutowe brownie w kubku, takie surowe oraz to z batatów. Jak widzicie, co przepis – to inny pomysł. Mimo że każdy z tych przepisów jest charakterystyczny i jedyny w swoim rodzaju, brakowało mi przepisu uniwersalnego, klasycznego, który mógłby zapisać się na kartkach przepiśnika niejednej babci. Było już zdrowe z fasoli, bezglutenowe z batatu i szybkie w kubku – teraz czas na klasyczne brownie!
Od jakiegoś czasu sporo kombinuję z aquafabą i co drugi klasyczny przepis przerabiam na wersję z użyciem tej magicznej wody. Jeśli jeszcze nie wiecie co to – odsyłam Was tutaj. Tak powstał ten przepis, który jest najbliższy klasycznej wersji brownie, jednak bez jajek, masła i mleka. Takie brownie, które będzie jednocześnie ciężkie, ale lekkie. Mięsiste i jakby niedopieczone, ale najpyszniejsze na świecie. To właśnie przepis na najlepsze wegańskie brownie.
Wegańskie brownie z aquafabą
1 tabliczka (100 g) gorzkiej czekolady (min. 70% kakao)
3 łyżki oleju roślinnego (neutralnego w smaku)
¾ szklanki aquafaby (z około 1 puszki lub słoika ciecierzycy)
¾ szklanki mąki pszennej (lub jasnej orkiszowej)
¾ szklanki cukru pudru (można użyć mieszanki cukru z ksylitolem)
¼ szklanki kakao
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
odrobina mielonej wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu
szczypta soli
do posypania: posiekane orzechy, nasiona kakao
1. Piekarnik nagrzej do 180°C, a formę lub naczynie żaroodporne wyłóż papierem do pieczenia.
2. W większej misce przesiej: mąkę, proszek do pieczenia, kakao, wanilię, sól. Całość porządnie wymieszaj, aż suche składniki się połączą.
3. Do mniejszej miski pokrusz czekoladę i rozpuść ją w kąpieli wodnej, dodając olej. Odstaw z kąpieli, aż się odrobinę ostudzi.
4. W tym czasie w dużej misce ubij aquafabę na sztywną pianę (najlepiej mikserem lub robotem), dodając stopniowo po 1 łyżce cukru, aż powstanie idealnie gładka, błyszcząca i sztywna piana.
5. Do ubitej piany dodaj mąkę i bardzo powoli mieszaj szpatułką lub większą łyżką, łącząc pianę z mąką. Następnie dodaj czekoladę i również wymieszaj bardzo powolnymi i ostrożnymi ruchami (aby nadmiernie nie odpowietrzyć piany). Na koniec masa powinna przypominać czekoladowy mus.
5. Przełóż go do przygotowanej formy, posyp dodatkami i włóż do piekarnika na około 15–20 minut, pamiętając, aby nie wysuszyć zbytnio ciasta, ponieważ będzie suche i rozpadające się. Brownie powinno być lekko niedopieczone, a gotowe do jedzenia będzie dopiero po całkowitym ostygnięciu (najlepiej przez całą noc). Po tym czasie krój je na kwadratowe kawałki i podawaj z bitą śmietaną kokosową, smacznego!
Nie martwcie się jak na koniec wyjdzie zbita masa – brownie i tak wychodzi i jest pyszne. Wszystko było okej do momentu połączenia czekolady z masą. Ciasto zrobiło się dość zbite, musiałam doklepywać je rękami w foremce, żeby jakoś wyglądało. Trzymałam 18 minut, brzegi wyszły trochę suche, ale środek jest mięciutki. Następnym razem potrzymam 15 minut. Nie ma sensu sprawdzać ciasta patyczkiem, bo nawet po 18 minutach wyszedł cały mokry, trzeba zaufać :P
PS. Zdecydowanie blacha w przepisie jest za duża, ciasta ledwie wystarcza na zwykłą keksówkę.
Ciasto przepyszne, rzeczywiście. Szybko i prosto się robi. Jedna wątpliwość – wymiary blachy. Według mnie za duża na tą porcję ciast
Blacha blasze nierówna niestety, ja zazwyczaj wolę mniejsze i wyższe, ale cieszę się, że smakowało :)
Rewelacja. Cukru zdecydowanie mniej, który dodałam do czekolady aby się rozpuścił.
Nie spodziewałam się tak dobrego ciasta, które jest wegańskie
Dziękuję za przepis
Wyszło idealnie. Jeden mały kawałek wystarczy, żeby się rozpłynąć z zachwytu. Lepsze niż niewegańskie brownie! Dzięki za przepis!
nie ma sensu dodwać miód ponieważ w wysokiej temperaturze traci on swoje cenne właściwości
Przed chwilą skosztowałam z córką i jest bajeczne <3 Mój mąż nie wegan stwierdził ze to jego ciasto <3 Jest boskie <3 Dziekuje Ci za to ciacho i że dzielnie dla Nas tworzyłes ten przepis :*
dodam, że do ubijania piany dodałam sam ksylitol w pudrze, bez dodatku cukru :)
Mam kłopot z mieszaniem składników, kiedy piana jest już ubita i wsypuję mąkę, nie mogę tego dobrze wymieszać, aby było bez grud, a jednocześnie aby piana nie opadła. Tzn nie wiem jak powinna zachować się piana po wymieszania z mąką, powinna stracić trochę objętości? Bo traci. A ja przestaję mieszać. Ale są grudy i miejsca, gdzie mąka jest niewymieszana z pianą.
Jeżeli utrze się z cukrem pudrem, wychodzi piękny, śnieżnobiały lukier. Można też roztrzepać widelcem, zamoczyć chleb i usmażyć grzanki na patelni:)
Dokładnie ten sam efekt osiągnąłem.
Odradzam ten przepis wszystkim – szkoda kasy na składniki
zrobiłam i już w trakcie wiedziałam, ze coś jest nie tak, bo nie powstał mus, tylko mocno zbita masa. Mimo to, choć z trudem, jednak udało mi się rozsmarować ją w naczyniu, piekłam 17 minut. Nie wyrosło. W smaku nawet smaczne. I tak dumam i dumam, co zrobiłam nie tak! Aż w końcu przeczytałam (ze zrozumieniem) przepis i zobaczyłam wyraźnie, że dodałam 3/4 szklanki kakao a nie 1/4. Jutro druga próba :) chociaż w smaku nie jest najgorzej,:)
Brownie jest przepyszne! O wiele lepsze niż te standardowe ulepki z kilku czekolad i kilograma cukru. Nie jestem weganką, ale jem wegańskie słodycze, bo są zdrowsze (nie mogę jeść zbyt dużo cukru, bo grozi mi insulinooporność). Dodatkowo, kiedy coś upiekę, mogą to jeść wszyscy. ;) Nie wiedziałam tylko, że to ciasto dopiero „zastyga” po czasie”, tzn. w piekarniku wydawało mi się zbyt płynne i przedłużyłam pieczenie do ponad 20 min., ale kiedy wystygło, stało się zbyt kruche. Następnym razem będę piekła 15 min, więc powinno być dobre. Nawet mojemu facetowi smakowało, a on akurat lubi takie ulepki. :) W ogóle nie czuć smaku ciecierzycy, jestem ciekawa, czy czuć go w bezie.
Oczywiście musiałam trochę dodać od siebie do przepisu, ale z pewnością go powtórzę :) Do aquafaby dodałam trochę kawy rozpuszczalnej (po upieczeniu wcale jej nie czuć) i więcej mąki niż jest w przepisie (jednak trochę za dużo ;P ), piekłam też trochę dłużej, więc nie jest niedopieczone. Pachniało obłędnie czekoladowo, smakowało też rewelacyjnie.
Jak do tej pory to najlepsze czekoladowe wegańskie ciacho jakie jadłam :)
Czy można dodać miód zamiast cukru?
Myślę, że tak – jednak nie daję głowy, bo nie próbowałem.
czy aquafaba to składnik obowiązkowy?
W tym przepisie – tak.
A czekolada? Nie można zastąpić większa ilością kakao?
Raczej nie – czekolada to też tłuszcz, który pomaga ciastu być jeszcze lepszym ;)
W oczekiwaniu na odp zrobiłam jednak więcej kakao zamiast czekolady i wyszło mega sypkie, kruche… nie wiem czy to jej brak czy zbyt długo w piekarniku :(
A czy na pewno dobrze ubiłaś aquafabę i powoli dodawałaś do niej resztę składników. Jeżeli opadła to brownie może wyjść właśnie płaskie i suche.
Super strona! Będę korzystać z przepisów. Proste i smaczne…
czy przepis nada się do wykorzystania w tortownicy 16 cm? marzy mi się to ciasto jako taki torcik :D
Spróbuj – myślę, że wyjdzie przecudnie :)
Moje surowe ciasto nie miało konsystencji musu, w związku z czym bałam się, że nie wyjdzie. Nie zrażajcie się, jeśli ubita aquafaba Wam opadnie – brownie i tak wychodzi! I to jakie :) następnym razem dodam ciutkę więcej cukru, bo dla niefanów czekolady 70% jest za bardzo wytrawne
czy zamiast mąki mogę użyć mielonych migdałów w takiej samej ilości? :)
Z tego co kojarzę, to odpisałem Ci na FB, ale napiszę dla innych: nie próbowałem, jednak można sprawdzić zamienić trochę większą porcją migdałów – powinno wyjść zacnie :)
Trafiłam tu przypadkiem szukając słodkości bez mleka, mój synek ma uczulenie i muszę je odstawić. Bardzo ale to bardzo podoba mi się Twój przepis, mam tylko problem z gorzka czekolada, nie mogę znaleźć bezmlecznej, mógłby mi ktoś Proszę doradzić, gdzie taką można kupić? Bardzo dziękuję!
Prawdę mówiąc, ja nigdy nie widziałem czekolady gorzkiej lub deserowej z dodatkiem mleka. A już w szczególności takiej porządnej min. 70%. Praktycznie wszystkie wiodące marki czekolad mają wegańską gorzką w ofercie :)
Dzięki za szybka odpowiedz.
Teoretycznie masz rację, ale na wszystkich, które oglądałam, jest informacja, ze może zawierać mleko… szukam dalej ☺
To tylko informacja dla alergików, że w jednym zakładzie również produkują produkty mleczne. Takie produkty są w pełni wegańskie.
Eryk czy to musi być z cieciorki? Chciałam wykorzystać tę z czerwonej fasoli, bo akurat zabieram się za klepanie meksykańskich burgerów (też z Twojego przepisu są pyszne ) i żal mi wylewać :p
Jeśli się ubije (bywa różnie) to oczywiście możesz wykorzystać :)
Browni wyszlo przepyszne!! W całym domu pachniało obłędnie. Ale wyszlo bardzo płaskie. Robiłam wszytsko według przepisu, nawet blaszke miałam dokladnie tych samych wymiarów. Miałam tylko wrażenie, że ta miesznaka oleju z czekoladą wyszla bardzo rzadka. Chce jutro zrobic jeszcze raz i zastanawiam sie co zeobić zeby bylo tak wysokie jak na zdjeciu. Wiem, ze browni nie rosnie ale moje mialo 0,5-1cm wysokosci :/
Podczas testowania przepisu również kilka razy wyszło mi niesamowicie niskie – to za szybko wmieszana mąka i olej do ubitej aquafaby. Należy robić to naprawdę delikatnie, aby konsystencja musu była zachowana :) Ogólnie ciasto i tak nie jest wysokie – około 1 cm.
wg mnie trochę za duża blacha – mimo powoli i dobrze wymieszanych składników, poza tym wszystko ok.
Nie mam możliwości ubicia piany więc na razie ten przepis odkładam, ale została mi szklanka aquafaby, co mogę z tym zrobić ? może jakieś naleśniki? szukam inspiracji bo szkoda wylewać :)
Zamroziłbym. Możliwość ubijania aquafaby to jej największa zaleta, ale bez ubicia płyn raczej nie jest potrzebny do niczego :)
Te wartości odżywcze się zgadzają? Bo wyglądają jak z kosmosu, 5920 kalorii w jednym kawałku?
Okej, w 35 kawałkach, moje niedopatrzenie ;)
Jeden kawałek to około 35g (170 kcal) i tak wyświetla się domyślnie, jeśli potem jednak wybierzesz ponownie jednostkę „jeden kawałek” to jednak ilość 35 pozostaje = pokazuje wartości dla 35 kawałków ;)
Z pewnością zrobię :)
Czekam na Twoją książkę, ale są jakieś książki innych kucharzy które możesz polecić :)
Polecam Smakowitą Ellę i Thug Kitchen:
https://ervegan.com/2016/03/migdalowe-karmelki-smakowita-ella
https://ervegan.com/2015/07/thug-kitchen-czyli-weganskie-przepisy-bez-zbednego-pieprzenia
A moja książka już niedługo :)
Jesteś moim mistrzem… Czekam na Twoją książkę. Zdradź za ile miesięcy pojawi się w sklepach :)
Gdy tylko będę mógł coś zdradzić, będę trąbić na blogu, FB i wszędzie, gdzie tylko mam czytelników ;)
Aquafaba nie ubiła mi się na sztywną pianę ;( Możliwe, że za wcześnie dodałam cukier?
Możliwe, cukier dopiero, gdy część piany będzie już ładnie ubita. Może to jednak zależeć też od jakości aquafaby.
Mogles to napisać w przepisie, bo z opisu wynika że cukier należy dodawac od razu podczas ubijania :[
Czy ten cukier można pominąć.?
Nie bardzo :) Skorzystaj z innych przepisów podlinkowanych w przepisie.
co sadzisz o zastapieniu cukru syropem kokosowym, daktylowym lub w ogole daktylami z wrzatku?
Będzie za dużo płynów – których nie ma praktycznie w ogóle, bo jest ubita aquafaba.
A w wersji bezglutenowej, na jaką mąkę radzisz wymienić pszenną?
Najlepiej na miks różnych, a jest to możliwe, bo nie ma tej mąki jakoś dużo. Spróbowałbym z migdałową i jaglaną.