Upieczone w pikantno-dymnej marynacie, miękkie i chrupiące.
Wspaniałe do sałatek, kasz, lub saszłyków.
1 kostka tofu 180g (szczególnie dobre będzie wędzone)
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka granulowanego czosnku
1 ½ łyżeczki oleju rzepakowego
2 łyżeczki sosu sojowego (bądź tamari w wersji bezglutenowej)
1-2 łyżeczki dowolnego ketchupu, bądź wegańskiego sosu barbecue
½ łyżeczki syropu z agawy (opcjonalnie)
½ łyżeczki soli, szczypta pieprzu
2. Pokrój w średniej wielkości sześciany i przełóż do większej miski.
3. Wymieszaj pozostałe składniki w szklance i przelej do misy z tofu. Porządnie natrzyj tofu sosem.
4. Piekarnik nagrzej na 220 stopni i piecz tofu przez około 15 minut aż sos wyparuje i zacznie się lekko przypalać.
5. Podawaj z kaszą, sałatką – pełna dowolność. Ja podałem z pikantną kaszą jaglaną, julienne cukiniowym i marchewkowym, pieczoną dynią, gotowanymi brokułami oraz surową papryką. Smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
Zrobiłam tą marynatę do tofu i szaszłyków z warzyw na grilla z sąsiadami. Pytali o przepis, dzieciaki (4 i 6 lat) zajadały aż im się uszy trzęsły. Zapisuje przepis
Skusiłam się na zrobienie. Pachniało super. Ale w smaku takie byle jakie. Niestety poszło na kompostownik.
to za mało doprawiłaś widocznie. ludzie głodują na świecie, a Ty zmarnowałaś jedzenie tylko dlatego, że Ci trochę nie wyszło… nie znoszę jak ktoś tak robi.
Mój ulubiony sposób na tofu! Robię prawie co tydzień, od razu z trzech albo czterech kostek i zawsze zbyt szybko znika. Wielkie dzięki za ten przepis
Pyszne :D Dodałam sosu sriracha zamiast ketchupu. Następnym razem minimalnie krócej upiekę. Moje tofu było jeszcze lekko zmrożone wiec ciężko było mi odcisnąć ale mimo wszystko wyszło super.
Zrobiłam w erfrajerze i wyszło bardzo smaczne. Myślę tylko, że ze zwykłym tofu wyszłoby jednak lepsze, bo przy wędzonym smak był baardzo intensywny.