Prostota i aromatyczność curry z brązowym ryżem
oraz chrupiącym tofu, w obecności kapusty pak choi.
Uwielbiam curry bo to u mnie jedno z podstawowych dań jednogarnkowych.
Szybko podsmażone i poduszone warzywa, które podłapaliśmy przebiegając przez stragan.
Sycące i rozgrzewające danie na jesienne wieczory.
1-2 małe kapusty pak choi
150g tofu (wędzone będzie idealne)
dowolne warzywa (marchew, cukinia, brokuły, pieczarki, bakłażan, papryka)
puszka krojonych pomidorów (bądź 1,5 szklanki posiekanych świeżych)
2-3 łyżki pasty curry (używam żółtej)
2 łyżki sezamu
100g ryżu brązowego
oliwa z oliwek
sól, pieprz
2. Na patelni rozgrzej tłuszcz i podsmaż obtoczone w sezamie tofu. Odłóż na bok, możesz je również przyrządzić w ten sposób. Na umytej patelni rozgrzej odrobinę oliwy z oliwek, wrzuć warzywa.
Duś pod przykryciem aż wszystkie będą miękkie.
3. Ugotowany ryż przełóż na talerz, dodaj curry i tofu. Jeśli chcesz pak choi możesz dodatkowo podsmażyć na patelni. Smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
Wyszło po prostu wyśmienicie. Dziękuję za przepis na pyszną kolacje :-)
a z jakiej firmy kupujesz curry?
dawno nie kupowałem i nie przywiązywałem wtedy uwagi do marki (kupowałem w wegańskim sklepie Evergren), ale niedługo planuję kupić jakieś porządne, więc dać znać
u mnie jest podobnie! curry to podstawa, nawet dziś planuję zrobić :) a taką wersję chętnie kiedyś przyrządzę – świetny przepis! :)
prezentuje się bardzo apetycznie!