Chrupiąca pasta z białej fasoli – wegański smalec

Najpopularniejsze wegańskie oszustwo. Jedna z lepszych chlebowych past! Biała fasola, cebulka i chrupiące „skwarki”.

IMG_0637

Przepisów na smalec jest mnóstwo, mój nie będzie już wyjątkowy, ale na pewno z wyjątkowym składnikiem, którym będą sojowe „skwarki”. Opcjonalnie możecie użyć prażonej cebulki (nie będzie to już jednak wersja bezglutenowa).

vscocam-photo-1

Prócz białej fasoli, podsmażanej i aromatycznej cebulki w moim „smalcu” znajdzie się też miejsce dla granulatu sojowego podsmażonego razem z cebulką. Chrupiący, tłusty, smakowity, jednak nadal roślinny i z ograniczoną ilością tłuszczów nasyconych. Taki „smalec”, który bazuje na fasoli, nawet z tym dodatkiem podsmażonej cebulki, będzie bardzo zdrową alternatywą dla innych niewegańskich past!

vscocam-photo-2

Przepis ten to połączenie kilkunastu przepisów, które przerabiałem miliony razy. Jest on połączeniem meksykańskiego refried beansale też polskich smaków, smażonej cebulki i skwarków.

Odrzucam jednak wersję z olejem kokosowym, dietetyka i tłuszcze nasycone rujnują życie. Nie wiem co mnie skłoniło do przygotowywania wegańskiego smalcu, gdy zwierzęcym praktycznie nigdy nie zajadałem. Może to małe udowodnienie mięsożercom, że roślinnie też się da?

Przy kanapce z tą pastą nie może zabraknąć kiszonego ogórka!

Teksturowane białko bazujące na mące sojowej powinno przejść obróbkę termiczną – granulat można namoczyć chwilę we wrzątku i dopiero podsmażać. Nie jest to jednak koniecznie w momencie, gdy w cebulce będzie na tyle tłuszczu, który granulat będzie mógł wchłonąć i się w niej podsmażyć. Osobiście preferuję wersję chrupiącą bez podsmażania, ale jeśli wolicie mieć pewność, że granulat się „ugotuje”, to możecie namoczyć go w odrobinie wrzątku, a następnie mocno podsmażyć do chrupkości.

vscocam-photo-3

Składniki na słoik pasty:
2 szklanki ugotowanej fasoli (lub z puszki)
5–6 łyżek granulatu sojowego
3–4 średnie cebule
3 goździki, 3 owoce jałowca i 1 liść laurowy
1 łyżeczka czosnku sproszkowanego
½ łyżeczki wędzonej papryki
2–3 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
sól, pieprz
dodatkowo: kilka szczypt lubczyku i/lub majeranku

1. Na rozgrzanej patelni z olejem podsmaż cebulkę z dodatkiem goździków, jałowca i liścia laurowego. Gdy cebulka się zeszkli wyciągnij przyprawy i dodaj granulat sojowy.
2. W międzyczasie w blenderze zmiksuj fasolę na gładką pastę, dodaj czosnek i paprykę. Porządnie zblenduj ponownie.
3. Podsmażoną cebulkę ze „skwarkami” dodaj do fasoli i porządnie wymieszaj. Dopraw solą oraz pieprzem i ewentualnie dodatkowo papryką wędzoną. Podawaj z ogórkiem kiszonym na razowym chlebie, smacznego!

IMG_0645

cebulka zaromatyzowana dzięki Jadłonomii

guest

34 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepiej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Eve
Eve
6 lat temu

Mam głupie pytanie,czy granulat sojowy muszę wcześniej namoczyć ?

Magda
Magda
3 lat temu
Odpowiedz  Eryk

Chwilka, wyżej piszesz że granulatu z soi się nie namacza a tutaj że tak, więc jak to jest?

Justyna
Justyna
5 lat temu

Powyżej jest napisane: „Tutaj granulatu się nie namacza – wchłonie tłuszcz i smak cebulki podczas smażenia.”

Ewelina
Ewelina
6 lat temu

Namoczona soja jest miękka i papkowata, jakim cudowm zrobiłeś z tego skwarki, nie wiem….

Ania
Ania
6 lat temu

Cześć! Uwielbiam Twój blog i książkę, przepisy są fantastyczne! Powiedz proszę jak długo może stać taka pasta bez wekowania? 4-5 dni?

Aśka
Aśka
6 lat temu

Witaj, właśnie jestem po niezbyt udanej próbie stworzenia pasty z fasoli, ale do rzeczy…. Mam wydawało mi się dobry blender kielichowy, 2000 W, 32 tys obrotów… Jednak ku mojemu zdziwieniu nie mogłam zmielić w nim fasoli na gładko, w ogóle ciężko ją było ruszyć bez ciągłego otwierania i mieszania łyżką. Może masz pomysł co poszło nie tak?

Dominika
Dominika
6 lat temu

Gdzie można kupić granulat sojowy? Czy jest on łatwo dostępny?

Magudarena
Magudarena
7 lat temu

Hej Eryku, mam pytanie : czy tą pastę można mrozić. Zrobiłam jej sporo, mąż nie chce jeść a brzuszki i zatem apetyty dzieci małe jeszcze ;)

Magudarena
Magudarena
7 lat temu
Odpowiedz  Eryk

Dziękuję za odpowiedź i gratuluję ładnie wydanej książki! Jakiś czas temu słuchałam audycji w radiowej trójce o synergii mieszanek ziołowych, szczerze bez bicia przyznam, że zapamiętałam jedynie to, że lubczyk powinien towarzyszyć zawsze kurkumie wzmagając jej dobroczynne działanie. A moje pytanie brzmi: czy kiedyś może interesowałeś się czymś takim? Jeśli tak może jakiegoś bloga/ jakąś książkę w tym temacie mógłbyś polecić?

piowes
piowes
8 lat temu

rzepakowy do smażenia, na surowa lniany i oliwa z oliwek – to jest najlepsze rozwiązanie ale gdzieś czytałem o oleju lnianym budwigowym i lnianym uwodornionym oraz lnianym tłoczonym przy niskiej temperaturze tłoka którego nie musowo przechowywać w lodówce i nie jelczeje co o tym sądzisz?

annaber18
annaber18
8 lat temu

Zdradź mi jeszcze jakiego oleju używasz na co dzień ? nawet tak jak tu do zwykłego podpieczenia cebulki ?:)

annaber18
annaber18
8 lat temu

Dziękuję za odpowiedź. Pytałam, bo jeszcze jestem z tych początkujących jeśli chodzi o weganizm – raczkuję bardzo nieśmiało i staram się przekonać męża:). Chciałabym się w takim razie doradzić jaki olej byłby najlepszy do różnego rodzaju wypieków – ciasteczek, ciast? Spotykam się z tym bardzo często w przepisach, że dodawany jest olej. Nieraz parę łyżek a nie raz trochę więcej i zwykle jest to olej kokosowy. Czy można go jakoś zastąpić żeby było zdrowo? czy całkiem unikać tego typu wypieków z dodatkiem olejów?
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, za zawracanie „gitary” :)

annaber18
annaber18
8 lat temu

wygląda smacznie..koniecznie muszę spróbować…jak na razie to siedzę z zeszytem i spisuję przepisy… ale mi się trafiło super do Ciebie:)!
zastanawia mnie wzmianka o oleju kokosowym.. czyli to „samo zło” ?:)

Bartek3City
Bartek3City
8 lat temu
Odpowiedz  Eryk

Nie wiem co ludzie mają do tłuszczów nasyconych. Do smażenia najlepsze są nasycone(w szczególności olej kokosowy, a dla nie wegan jeszcze masło, ale np. smalec to już nie bo ma długie łańcuchy) bo nie ulegają peroksydacji tak jak nienasycone. Używając produktów zawierających NKT do smażenie(nie ważne w jakich proporcjach wielo i jedno nienasyconych – chociaż jeśli już ktoś musi to najlepsze są rafinowana oliwa z oliwek i olej rzepakowy, ale trzeba uważać aby nie przypalać ich za bardzo – te akurat mają wysoki punkt dymienia) robi się sobie więcej szkody niż pożytku bo głównym składnikiem blaszki miażdżycowej nie są tłuszcze nasycone, cholesterol itp. ale m.in. produkty peroksydacji nienasyconych kwasów tłuszczowych. Reasumując do smażenia najlepsze są średnio i krótko – łańcuchowe KT( np. olej kokosowy, masło), a na zimno do sałatek tłoczone na zimno wysokiej jakości i o odpowiednich proporcjach Omega 3,6,9 wielo i jedno nienasycone KT jak np. olej lniany, rzepakowy, oliwa z oliwek pierwszego tłoczenia itp. W każdej posatci należy wystrzegać się oleju słonecznikowego o bardzo niekorzystnych proporcjach Omega 3,6,9.

Eryk | erVegan.com
8 lat temu
Odpowiedz  Bartek3City

do smażenia – olej rzepakowy ze względu na wysoki punkt dymienia i rafinowana oliwa z oliwek tak jak piszesz; olej kokosowy również, ale w niewielkich ilościach i u osób zdrowych, jednak nie wyobrażam sobie smarować nim kanapki i dlatego nie zalecam go w przypadku przygotowywania past do chleba ;) z resztą jak najbardziej się zgadzam

Bartek3City
Bartek3City
8 lat temu
Odpowiedz  Eryk | erVegan.com

tak jak napisałem krótko i średnio – łańcuchowe kwasy nasycone najlepsze do smażenia bo nie ulegają peroksydacji i w dużo mniejszym stopniu – podczas smażenia przyczyniają się do stresu metabolicznego i powstawania blaszki miażdżycowej i choroby wieńcowej.

Nienasycone są zdecydowanie najlepsze na zimno, bo są po prostu zdrowe w postaci surowej dzięki nietkniętym przez wysoką temperaturę NNKT (oczywiście poza olejem słonecznikowym), a im bardziej są podgrzewane ulegają peroksydacji i przyczyniają się do zwiększenia prawdopodobieństwa wystąpienia chorób serca.

Chociaż tak naprawdę powinno maksymalnie się unikać smażenia, które same w sobie jest po prostu niezdrowe.

polecam ciekawy film na ten temat:

https://www.youtube.com/watch?v=g2KmpSR0SbQ

Pozdrawiam :)

kejt
kejt
8 lat temu

A przepraszam, granulat
sojowy to jaką pełni funkcję tutaj i czym go można zastąpić? I czy fasola biała jakakolwiek, czy jaś? dzieki

V!ckyVamp!re
9 lat temu

Muszę wypróbować ^^ Szczególnie te „skwarki” :)

maggie
maggie
9 lat temu

skwaszone mleko roślinne? napisz coś więcej, proszę :)

Kasia
Kasia
8 lat temu
Odpowiedz  Eryk

Bardzo brakuje mi maślanki! Mógłbyś wrzucić przepis jak dokładnie uzyskać coś takiego, trzeba samodzielnie zrobić mleko sojowe?