Krakersy zmieniające życie – doskonałe

Chrupiące i słone, ale za to nieziemsko zdrowe. Idealny zamiennik chipsów, paluszków i innych słonych przekąsek, które lubimy zjadać w nadmiarze podczas kolejnego sezonu ulubionego serialu. Dosłownie, zmieniające życie!

krakersy-zmieniajace-zycie-9369-3

Wszyscy znamy chleb zmieniający życie, którym Sarah z My New Roots zawojowała cały internet. Ten pyszny wypiek z ziaren i orzechów stał się tak popularny, że już nawet w sklepach kupimy specjalne mieszanki do jego przygotowania. Na tym samym pomyśle bazują krakersy, które również zmieniają życie. Bo to właśnie one idealnie zastępują słone przekąski, które niestety niekoniecznie dobrze obijają się na naszym zdrowiu – zawierają mnóstwo tłuszczu, wzmacniaczy smaku, barwników, zapychaczy i innych.

Dlatego jeśli jesteście typowymi chipsoholikami i nie ma opcji, żebyście nie chrupali czegoś przed ekranem laptopa bądź telewizora – koniecznie musicie spróbować tych krakersów. Jeśli potrzebujecie do tego jeszcze sosu, sprawdź te 3 proste przepisy na wegańskie sosy.

Z tego przepisu bez problemu przygotujesz również cienkie, chrupiące chlebki. Wystarczy pokroić rozwałkowaną masę na większe prostokąty. Na takim chrupkim pieczywie idealnie rozsmaruje się awokado lub pasta z czerwonej fasoli.

krakersy-zmieniajace-zycie-9233

Bardzo podobny przepis publikowałem już jakiś czas temu na lniane krakersy z wędzoną papryką. Jednak ten przepis jest bardziej uniwersalny i chyba łatwiejszy. Możecie dowolnie kombinować z ulubionymi dodatkami i przyprawami. Dorzućcie tam suszone pomidory, zioła prowansalskie, nasiona kolendry, anyż, przyprawę do falafeli (albo po prostu sporą łyżeczkę kuminu!) albo BBQ. Użyjcie świeżych ziół: rozmarynu i tymianku, albo nawet suszonych owoców: śliwek, moreli, a nawet bananów. Kreatywność mile widziana!

Krakersy można przechowywać nawet do 3 tygodni w szczelnie zamkniętym pojemniku, dlatego nie bójcie się zrobić od razu większej porcji. Jednak uwaga, bo przypadkiem można zjeść wszystkie na raz ;)

Składniki na dwie blachy krakersów:
1 szklanka pestek słonecznika
½ szklanki całych ziaren siemienia lnianego (używam złotego)
½ szklanki pestek z dyni
4 łyżki ziaren sezamu (użyłem czarnego)
1½ – 2 szklanki płatków owsianych górskich
2 łyżki nasion chia
około 1½ szklanki wody
1 łyżeczka syropu klonowego lub z agawy (opcjonalnie)
2 – 3 łyżki oleju kokosowego
1 łyżeczka soli
ulubione przyprawy i zioła

1. W misce wymieszaj wszystkie suche składniki (pestki dyni możesz posiekać). W drugiej połącz wszystkie mokre wraz z roztopionym olejem kokosowym.
2. Dodaj składniki mokre do suchych i porządnie wymieszaj wszystko łyżką. Mieszaj, aż nasiona i płatki pochłoną wodę, a ciasto będzie dość gęste (wręcz smarownej konsystencji). Odstaw miskę, aż ciasto pochłonie cała wodę, na około 1 – 2 godziny.
3. Po tym czasie podziel ciasto na dwie części. W tym momencie możesz dodać jeszcze dodatkowe przyprawy, aby wykonać dwa różne smaki krakersów.
4. Jedną z części ciasta przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wałkiem owiniętym folią spożywczą, rozwałkuj ciasto na około 3 mm grubości. Ciasto pokrój na podłużne prostokąty, małe kwadraciki lub fikuśne trójkąty – pełna dowolność!
5. Blachę wstaw do nagrzanego piekarnika na 180°C i piecz krakersy przez około 20 minut. Po tym czasie odwróć je na drugą stronę i piecz jeszcze przez około 10 minut, aż będą rumiane (przypalone smakują jeszcze lepiej…). Pozostaw do ostygnięcia, a potem podawaj je z ulubionymi sosami, hummusem albo zajadaj prosto ze słoika!
Smacznego!

guest

87 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepiej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Barbara

Zapomniałam dodać, że dodaje również kilka łyżek (2-3-4) zmielonego siemienia lnianego. To zapewnią dobre klejenie krakersow. Może to wymagać dodania trochę więcej wody.

Barbara

Robię te krakersy od kilku lat. Rewelacja i jestem uzależniona.
W tym roku znalazłam podobny przepis i sposób na łatwe krojenie.
Wlozyć blachę do piekarnika ok. 180 st i po 10 min wyjąć i pokroić.
Potem znowu do piekarnika 10 min lub wg uznania . Następnie odwrócić i znowu podpiec wg uznania. Ja lubię bardziej przypieczone.
I druga sprawa jak rozwałkować. Wreszcie uwierzyłam, że należy łyżką poukładać masę na papierze wielkości blachy, przykryć drugim papierem i łatwiutko rozwałkować najlepiej wałkiem z rączką. Niezwykle ułatwia i przyspiesza wykonanie krakersów. Dotychczas najgorsze było wałkowanie i krojenie.
Zachęcam do wyprobowania tej metody. Uwierzcie. Pozdrawiam

Marta

Wszystko robiłam dokładnie z przepisem, nie wiem jak można uzyskać „niemal smarowną” konsystencję? jest raczej sypka :(

Maria

Krakersy robię bardzo często. Nie kupuje już w sklepie. Pycha. Dziękuję za przepis❤️

mimalutka

Najtrudniejsza część przepisu to „pozostaw do ostygnięcia” ;) Są przepyszne :)