
Podobają Ci się moje przepisy?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się ich więcej!
Podobają Ci się moje przepisy?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się ich więcej!
Roślinne kotlety królują codziennie na talerzach samych wegan, wegetarian, ale tak naprawdę wszystkich! Mogą służyć jako wsad do porządnego burgera, ale także jako towarzystwo dla klasycznych ziemniaków i surówki. Zobacz aż 10 propozycji na moje ulubione i najlepsze wegańskie kotlety!
Zebrałem w tym poście dla Was moich 10 propozycji na roślinne kotlety, ale również klopsiki. Większość z nich jest bardzo łatwa, nie zajmuje wiele czasu i kosztuje tak naprawdę niewiele. Bierzcie się do gotowania, a pokażemy, że obiad bezmięsnego kotleta również może być sycący i pyszny :) Po dokładny przepis wystarczy kliknąć w zdjęcie!
Koniecznie sprawdźcie również 10 pomysłów na jarmuż, dynię i zdrowe słodycze!
Są tanie, proste w przyrządzeniu i totalnie pyszne – okrzyknięte nie raz najlepszymi burgerami na całym blogu Jak w przypadku każdych roślinnych kotletów, można je pojedynczo pakować w woreczki foliowe i mrozić!
To banalny sposób na przemycenie tego zielonego zielska, które wszystko podają jako niesmacznie kojarzącą się papkę – szpinaku! W tych kotletach zupełnie znika „trawiasty” posmak, a smakują one wyśmienicie! Dla fanów szpinaku – również pozycja obowiązkowa
Bardzo podoba propozycja, ale tym razem w formie klopsików – i z jarmużem!
Inna propozycja na wegańskie klopsiki to te z tofu – z dodatkiem masła orzechowego. Jeżeli brzmi to dla Was dziwnie, tym bardziej spróbujcie – to połączenie idealne! Zwykłe pulpety z tofu wtedy staną się naprawdę zwyczajne
Proste i smaczne – dla wielbicieli kaszy gryczanej Najlepsze będą pieczone z małą ilością tłuszczu.
Te szałowe kotleciki zrobiły furorę na blogu Są słodkie, lekko orzechowe od sezamu i bezglutenowe! Dzięki dodatkowi fasoli wspaniale uzupełniają profil aminokwasowy diety!
Może nie do końca kotlety, ani klopsiki – ale jak najbardziej świetna alternatywa dla klasycznego kotleta na talerzu. Chrupiące medaliony z bakłażana!
Te kotlety są gotowe dosłownie w kilkanaście minut – używamy tutaj cieciorki z puszki, a finałowe burgery smażymy na patelni Spróbujcie również pysznych medalionów z ciecierzycy.
To klasyczny obiad, bo prosta kapusta z koperkiem – jednak podana w niecodziennej wersji, bo w postaci pieczonych kotletów. Obowiązkowo z dodatkiem ziemniaków i wiosennej sałaty!
Kolejny sezonowy klasyk, jednak bez problemu do podania w wersji całorocznej. Królują tutaj jaglane klopsiki z dodatkiem pieczarek, które naprawdę zasługują na miano najlepszych!
Jak odgrzewasz zamrożone wcześniej kotlety? W piekarniku/na patelni?
Najczęściej robię to na suchej patelni lub jeżeli piekę większą ilość warzyw, to w piekarniku. Wtedy na spód piekarnika dorzucam parę kostek lodu, aby w piekarniku było dość wilgotno – wtedy burgery nie będą wyschnięte. Na patelni można również dodać odrobinę oleju i trzeba pamiętać, aby kotlety się rozmroziły i podgrzały – nie ma potrzeby ich ponownie gotować/smażyć.
Bardzo fajny blog! Choć jeszcze nie dołączyłam do „bezmięsnych”, lubię czasem poeksperymentować z czymś wege ;) Najlepiej mi do tej pory wyszły kotleciki z kaszy gryczanej i czarnej fasoli. Moja Córeczka je uwielbia i nawet mój mięsożerny Mąż je polubił :)
Rozmrażałam na milion sposobów – mikrofala, piekarnik, patelnia, czy zostawione na blacie. Zawsze pyszne i idealne!
Interesuje mnie kwestia rozmrażania. Czy bardzo stracą na smaku, gdy rozmrożę i wrzucę na patelnię z olejem? Ciekawa jestem też, czy wrzucone na olej prosto z zamrażarki będą dobre, czy za dużo wody wypuszczą. Nie mam żadnego doświadczenia w mrożeniu kotletów.
Zazwyczaj domowe burgery rozmrażam w piekarniku z funkcją grilla, ta opcja wydaje mi się najlepsza. Nie próbowałem nigdy wrzucać ich bezpośrednio na tłuszcz, ale muszę sprawdzić.
A czy pojawią się jakieś ziemniaczane kotlety na blogu? W ogóle mało ziemniaków pojawia się na wegańskich stronach z przepisami i w książkach kucharskich, nad czym bardzo ubolewam. Czyżby pyrki były już nie popularne:)? Ja tam je uwielbiam!
Kto wie, może się pojawią! Problem jedyny taki, że jak dla mnie względem dietetycznym kotlety powinny być wysokobiałkowe, a ziemniaki średnio spełniają to wymaganie ;).