Wegańska beza

 

Podobają Ci się moje przepisy?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się ich więcej!

Tak, wegańska beza istnieje! Żadnego jajka, same rośliny – a tak naprawdę to magiczny składnik, który wnosi wiele nowego do kuchni wegańskiej. Zaczynamy od podstawowego przepisu na bezę!

weganska beza -2161

Dawno, dawno temu magicznym składnikiem, z którego produkowało się bezy, był kleik z gotowanego siemienia lnianego. Było z nim sporo zachodu, bo najlepiej ubijał się prawie zamrożony, ale jednak w płynnej konsystencji. Czasem wychodziło, czasem nie.

weganska beza -2175

Wegańska beza – jakim cudem?

Trzeba przyznać, że wegańskie bezy to po prostu powietrze ubite w płyn – z mnóstwem cukru, który utrzymuje całą strukturę. Jednak co jest tym magicznym składnikiem, który powoduje, że wegańskie bezy mogą istnieć? Aquafaba! Ta tajemnicza, zagraniczna nazwa oznacza po prostu płyn odlany z puszki ciecierzycy lub wodę pozostałą po jej gotowaniu. Najłatwiej jest użyć ciecierzycy z puszki (wodę po gotowaniu należy jeszcze redukować i jest z nią więcej zabawy), a samą cieciorkę wykorzystać do mnóstwa innych przepisów. Trochę pewnie trudno w to uwierzyć, ale w smaku zupełnie nie czuć ciecierzycy, a bezy są puszyste i pełne w środku, zupełnie jak te z białek jaj.

weganska beza -2140

Aquafaba – rewolucja w kuchni wegańskiej

Aquafaba to płyn, w którym ugotowane ziarna cieciorki mieszkają zamknięte w puszce. Można również użyć innych strączków (będą pewnie różnić się wyrazistością smaków), jednak to ciecierzyca jest najbardziej przetestowana i najlepiej sprawdzi się do przygotowania bezy. Zagraniczne fora, fejsbukowe grupy i inne kulinarne strony odkrywają na nowo kuchnię wegańską właśnie dzięki niemu. Powstała nawet strona Aquafaba.com, na której znajdziemy mnóstwo informacji o tym cudownym płynie Całkiem niedawno uzbierano też pieniądze na badania analityczne – co, do cholery, w tym płynie jest, że ubija się tak pięknie jak białka jaj?

Okazuje się, że niewiele. Głównie węglowodany, skrobie i białko. To one utrzymują piękną strukturę ubitej piany, którą można wykorzystać tak jak białka kurzych jaj. Jako że wartość odżywcza aquafaby jest bardzo niska, a 1 łyżka to tylko 5 kcal, będę pomijał ją w obliczeniach przy przepisach.

PS Czyż to nie wspaniały recykling? Ciecierzyca do klopsików, wytrawnych babeczek lub burgerów, a woda z puszki na bezę. To lubię!

Dzisiaj przedstawiam Wam podstawowy przepis na zwykłe bezy. Mimo że jest już on znany w niektórych zakątkach internetu, ja podrzucam wersję i porady na maksa przeze mnie przetestowane – po dniach i nocach z wegańskimi bezami mogę coś w końcu powiedzieć Niedługo wyczekujcie na blogu również kolejnych innych przepisów z wykorzystaniem aquafaby.

weganska beza-2178

Wegańska beza – podstawowe porady:

  • standardowa proporcja między aquafabą a cukrem to stosunek od 1:1 do 1:1,33, tak więc na jedną porcję płynu z cieciorki przypada jedna porcja cukru + około 2 łyżki (często spotyka się też proporcję ½ szklanki aquafaby do ¾ szklanki cukru);
  • aquafabę ubija się zupełnie tak samo jak białka jaj, czyli piana powinna być bardzo sztywna (raczej nie da się jej przebić);
  • najlepiej używać metalowej, nierdzewnej miski (musi być idealnie czysta, bez grama tłuszczu, a z plastikowymi często jest inaczej);
  • aquafabę przed przygotowaniem jakiegokolwiek przepisu można zredukować – odparować na małym ogniu z niej wodę, dzięki czemu będzie bardziej skoncentrowana i mocniej utrzyma potem swoją napowietrzoną strukturę
  • należy zwrócić uwagę, aby cukier był zmiksowany na drobny puder, a najlepiej jeszcze przesiany przez drobne sitko;
  • cukier dodajemy bardzo powoli, co chwilę po jednej łyżce – z długim okresem miksowania, aby dobrze się rozpuścił i rozmieszał;
  • pod koniec można dodać łyżeczkę octu, soku z cytryny, również odrobinę skrobi, winny kamień lub ekstrakt waniliowy;
  • cała operacja może potrwać nawet do 30–40 minut, w zależności od mocy miksera;
  • gotową, błyszczącą i słodką pianę nakładamy łyżką albo z rękawa cukierniczego na blachę wyłożoną papierem do pieczenia – i możemy robić różne kształty (zarówno małe beziki, jak i dużą Pavlovą czy małe blaty do torcików);
  • bezy tak naprawdę suszymy (a nie pieczemy), więc najlepiej, gdy temperatura piekarnika nie przekracza 130°C;
  • najlepiej używać funkcji termoobiegu, aby bezy ładnie się wysuszyły;
  • gdy bezy zaczynają odchodzić od papieru do pieczenia, to znaczy, że są gotowe, więc zazwyczaj po około godzinie zostawiamy je do ostygnięcia z lekko uchylonymi drzwiczkami piekarnika;
  • bezy pozostawione wolno na stole chłoną wilgoć i stają się miękkie, dlatego w miarę możliwości trzeba trzymać je w zamkniętym pojemniku (słoik, pojemnik po lodach lub po prostu pudełko).

Przygotowanie wegańskich bez przypomina tak naprawdę to klasyczne. Ważny jest jednak stosunek cukru do aquafaby, ponieważ to on pełni rolę utrzymywacza napowietrzonej struktury płynu. Bezy na początku mogą zwyczajnie nie wyjść. Trzeba wyczuć sztywność piany, powoli dodawać dobrze zmiksowany cukier i poznać swój własny piekarnik, bo bezy pod wpływem złej temperatury mogą się zwyczajnie rozprysnąć (i pozostanie nam słodki płyn). Metoda prób i błędów sprawdza się najlepiej, ale mam nadzieję, że ja – ucząc się na własnych błędach – oszczędzę ich Wam Bierzemy się do roboty!

weganska beza -2152

Podstawowy przepis na wegańskie bezy

Składniki:
½ szklanki aquafaby (wody odlanej z puszki ciecierzycy)
½ szklanki + 2–3 łyżki (lub od razu ¾ szklanki) drobnego cukru pudru
opcjonalne dodatki: sok z cytryny, ocet, ekstrakt waniliowy, winny kamień, skrobia

1. Aquafabę przelej do misy i ubij mikserem na wysokich obrotach na sztywną pianę.
2. Następnie bardzo powoli dodawaj cukier, w sporych odstępach czasu – miksując dalej, aby się rozpuścił i dobrze rozprowadził. Postępuj według porad z powyższej części wpisu.
3. Sztywną, lśniącą i słodką pianę przełóż łyżką bądź rękawem cukierniczym na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 100–130°C (z włączoną funkcją termoobiegu).
4. Bezy susz około godzinę, a w razie potrzeby dłużej – wszystko zależy od ich kształtów i rozmiarów. Gdy bezy będą powoli odchodzić od papieru, wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i zostaw bezy do powolnego ostygnięcia. Gotowe! Zajadaj je z ulubionym kremem kokosowym, świeżymi owocami lub po prostu chrup!

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!