Sezon na bób w pełni! Aby go całkowicie wykorzystać możecie z bobu ukręcić pastę, zmiksować zupę albo zrobić z nim pyszną bruschettę z dodatkiem suszonych pomidorów i pestek dyni. Pyszności wprost na posiadówkę przy schłodzonym winie!
Uwielbiam czerwcowo-lipcowy sezon na wszelkiej maści świeże warzywa i owoce. Bób jest jednym z faworytów, bo to przecież strączek, a weganie bez fasoli nie egzystują Zróbcie z niego pyszną pastę z kolendrą albo właśnie bardzo prostą przekąskę – bruschettę. Ten nietypowy pomysł świetnie sprawdzi się na spotkaniu ze znajomymi przy winie lub schłodzonym cydrze!
Po przepis zapraszam Was serdecznie na HelloZdrowie.pl!
o, nie łączyłam jeszcze bobu z suszonymi pomidorami, musi świetnie smakować!
Bardzo świetny przepis, smakowało mi rewelacyjnie !
Zrobiłam dziś na śniadanie, pycha;)
Witaj,
właśnie kupiłam bób (zapakowany w foliowy worek) i po otwarciu bardzo brzydko pachnie i jest trochę śliski, chociaż wygląda ładnie, bez plam, przebarwień. Czy po porządnym opłukaniu i ugotowaniu, taki bób będzie jadalny, czy zaczęły w nim już zachodzić jakieś procesy np.fermentacyjne, itp.? Nie wiem jak się obchodzić z bobem :(, dopiero zaczynam swoją przygodę z kuchnią wege :)
Bób na straganach, szczególnie w słońcu, lubi się w woreczku foliowym „spocić”, więc myślę, że wystarczy go porządnie przepłukać :)
Dzięki, swój bób kupiłam w popularnym dyskoncie, nie na targu :)
I po ugotowaniu niestety nie pachniał zachęcająco, ale nie zniechęcam się, będę próbować :)
Cudownie to wygląda :)
Jadłam coś bardzo podobnego wczoraj, więc wiem, że smakje wspaniale :)