Dieta truskawkowa nie może się obyć bez klasycznego truskawkowego koktajlu. Czy to na bazie bananów, czy mleka roślinnego – pyszny zawsze i wszędzie. Ja jednak mam swój ulubiony, w którym przemycam pare trików – zobaczcie jakie
Pisałem już, jak miksować zielone koktajle. Podawałem również mój ulubiony przepis na koktajl z jarmużem. Jednak teraz wraz z czerwcem, przyszła pora na koktajl truskawkowy. O ile tak naprawdę na co dzień miksuję po prostu to co mam pod ręką (wpadnijcie na snapchat: ervegan, aby zobaczyć!) i wychodzą mi z tego całkiem smaczne koktajle, to jednak ten jest wyjątkowy.
Przede wszystkim: używam do niego mrożonych bananów, tak jak przy robieniu wegańskich lodów. Mimo że konsystencja i tak będzie rzadka, mrożone banany dodają pewnej lekkości i efektu napompowanego, piankowatego koktajlu. Do tego używam również gęstego mleka kokosowego, które świetnie emulguje z resztą i tworzy, mimo sporej zawartości tłuszczu, lekki koktajl. Bazą przepisu są oczywiście truskawki i mleko roślinne, które robię w 5 minut bez namaczania orzechów.
Nie mogę się nigdy powstrzymać i do koktajlu ładuję naprawdę porządną dawkę ziół: mięty lub bazylii. Ta druga to mniej spotykany dodatek do truskawek, ale uwierzcie mi, to połączenie smakuje bosko!
2–3 szklanki truskawek, a nawet i więcej
2 spore łyżki mleka kokosowego (gęstej części)
2 zamrożone wcześniej banany (pokrojone w plastry)
1–2 garści świeżej bazylii lub klasycznie mięty
mleko z nerkowców z tego przepisu
sok z połówki cytryny (opcjonalnie)
garść kostek lodu
odrobina ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Wygląda bajecznie. Żałuję, że nie mogę przetestować przepisu. Mój blender ostatnio odmówił posłuszeństwa, ale gdy tylko zakupie nowy z pewnością spróbuję truskawki z bazylią. Pozdrawiam :)