Daktylowe bomby

 

Podobają Ci się moje przepisy?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się ich więcej!

Daktylowe bomby rozkoszy – czyli słodkie daktyle nadziewane masłem orzechowym i oblane płynną czekoladą. To dosłownie kilkuminutowy pomysł na szybki deser, który można łatwo wziąć do ręki i zatracić się w przyjemności.

Pomysł na ten sposób na daktyle, to zupełnie nic nowego. Społecznościowe serwisy i zagraniczne blogi kipią od przeróżnych sposobów na faszerowane daktyle. Jedni faszerują je czekoladą, jedni papryczkami chili, a jeszcze inni masłem orzechowym. Stwierdziłem, że warto podzielić się tym pomysłem z Wami, bo wiem, że często potrzebujecie czegoś słodkiego i  ekspresowego, co możecie zjeść niemal natychmiast po wyciągnięciu z lodówki, która świeci niemalże pustkami Nie muszę chyba wspominać, że to genialny słodycz na imprezę, gdzie każdy może chapnąć swoją sztukę daktylowej bomby!

Ten przepis to najłatwiejszy sposób na nadziewane daktyle masłem orzechowym i polane czekoladą, jednak możecie je dowolnie dostosować pod siebie. Dodać starte pistacje, orzechy włoskie,papryczkę chili, lub gorzką czekoladę zamienić na wegańską wersję czekolady białej, a masło orzechowe na tahini. Zawsze będą jednak niesamowicie słodkie, zdrowe i do wykonania bez trudu!

Daktylowe bomby nadziewane masłem orzechowym

Składniki:
kilka sztuk daktyli (mogą być suszone, jednak najlepsze są świeże)
masło orzechowe (arachidowe, z nerkowców lub migdałów) lub tahini
gorzka czekolada
ulubione dodatki: orzechy włoskie, pistacje, nerkowce, biała czekolada

1. Jeżeli używasz suszonych daktyli, namocz je wcześniej przez kilkanaście minut w ciepłej wodzie. Jeżeli używasz świeżych – przetnij je w poprzek na pół, jednak nie na wylot, i usuń pestkę.
2. Daktyle nadziewaj małą łyżeczką masła orzechowego, a następnie polewaj gorzką czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej lub po prostu startej na małej tarce. Na koniec dodaj ulubione dodatki i zajadaj ze smakiem! Polecam daktyle włożyć do lodówki, gdyż schłodzone smakują lepiej.

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!