Wegańskie kanapki nie muszą być trudne, a z dodatkiem jakim jest pasta z soczewicy wzbogacą ją nie tylko smakowo, ale też odżywczo. Niczym ulubiony pasztecik, zarówno na śniadanie jak i kolację.
Lubię proste przepisy, a tworząc te kanapkowe zawsze moim celem jest idealnie gładka i smaczna pasta, która dosmaczy i wzbogaci w białko klasyczne warzywne kanapki. Taka właśnie jest ta pasta, która opiera się na smażonych z cebulką pieczarkach i zielonej soczewicy.
Przy okazji tego postu, podzielę się z Wami moim ostatnim sukcesem. Wygrałem konkurs i zostałem ambasadorem marki Braun i blendera MultiQuick 9! Od lat używam blenderów Braun, pisałem o moim dotychczasowym tutaj, więc tym bardziej się cieszę, że mam możliwość współpracować z tak dużą marką.
Co miesiąc dostaniecie ode mnie przepis, w którym pokażę jak wykorzystuję do jego przygotowania najnowszy blender Braun MultiQuick 9, który w tym przepisie wymiata swoją technologią ActiveBlade – ruszającym się ostrzem. Soczewica zmielona do ostatniego ziarenka!
Pieczarkowa pasta z soczewicy
400 g pieczarek
2 średnie, białe cebule
2 listki liścia laurowego
½ szklanki suchej zielonej soczewicy
1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu
1 łyżeczka kuminu
odrobina chili
1–2 łyżki oleju rzepakowego
sól
1. Soczewicę zalej wrzącą wodą i gotuj do miękkości około 20 minut.
2. W tym czasie na rozgrzanym oleju podsmaż posiekaną w piórka cebulę z liścimi laurowymi, a kolejno dodaj pokrojone w małe kawałki pieczarki. Smaż około 10 minut, aż pieczarki będą rumiane, a nadmiar płynów odparuje. Wyciągnij liście laurowe.
3. Ugotowaną soczewicę dodaj do miski razem z podsmażonymi pieczarkami, dodaj przyprawy, wszystko wymieszaj i zblenduj blenderem ręcznym. Ja użyłem Braun MQ9 z technologią ruchomych ostrzy ActiveBlade. Pastę na koniec dopraw do smaku wg preferencji i smaruj nią śmiało kanapki. Smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
Zawsze się zastanawiam czy takie pasty można wekować
Niestety nie jestem mistrzem wekowania i po prostu mrożę ;) Trzeba spróbować!
Zrobiłam tę pastę wczoraj (zmniejszyłam proporcjonalnie ilość składników). Wyszła super! wejdzie na stałe do naszego menu!
Dzięki za inspirację :)
A czy boczniaki – tak samo potraktowane – dadzą radę zamiast pieczarek?
Boczniaki to już inny grzyb – inny smak i struktura, którą szkoda tracić na pastę (lepiej poszarpać i zrobić coś takiego http://ervegan.com/2021/01/szarpane-boczniaki-z-soczewica/ :) Owszem pasta wyjdzie (boczniaki dadą radę), ale wg mnie akurat tutaj z pieczarkami będzie smaczniejsza.
Soczewicę, jak zresztą wszystkie strączki, dobrze jest wcześniej namoczyć przez tzw. noc, ok. 8-12 godz., aby pozbyć się fytynianów, proces ten przyśpiesza potem też ich gotowanie. Ja dodaję do gotowania jeszcze kawałek glona kombu, ponoć ułatwia trawienie strączków. Pasta pyszna: kumin+pieczarki, to jest to!
Jak najbardziej tak, soczewic z reguły namaczać nie trzeba, jednak dodatkowe procesy technologiczne (namaczanie, np. z sodą, kombu itd.), zmniejszają zawartość i wpływ składników antyodżywczych w finalnym daniu. Więcej pisałem o tym tutaj: http://ervegan.com/2014/12/jak-gotowac-straczki/ :) Bardzo się cieszę, że pasta smakuje!
Tylko 3 dni? :(
Więcej nie testowałem, ale nie wykluczone :)