Kawowy smoothie na bazie banana i samodzielnie przygotowanego mleka roślinnego. To wbrew w pozorom bardzo proste, a naprawdę pyszne połączenie, które daje porządnego kopa energii!
Zawsze lubiłem znajdować różne połączenia kawowe, najczęściej z różnym rodzajem mleka roślinnego. Najbardziej w kawie lubię domowe mleko z nerkowców, które przygotowuję bez moczenia orzechów. Jednak minus jest taki, że nie spienia się – dlatego od niedawna używam go w koktajlach, również tych kawowych! Tak właśnie powstał ten przepis, hop siup i miksujemy!
Bananowy koktajl z espresso
1 banan
1 espresso lub podobna ilość mocno zaparzonej kawy
¾ szklanki mleka z nerkowców
szczypta mielonej wanilii lub odrobina miąższu
szczypta cukru wg preferencji (banany są słodkie, więc to opcjonalny dodatek)
2. Zmiksowany koktajl można dowolnie wzbogacić szczyptą kakao, cynamonu, a nawet chili. Smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
No ja za kawą nie przepadam, ale dlatego że lubię różnego rodzaju koktajle, to spróbuję.
Mleko wychodzi świetne, koktajl również :) czy masz jakąś radę, żeby mleko roślinne dodane do gorącej kawy się nie warzyło?
Przypomina trochę kawę z local cakes :D
Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam mleko z nerkowców bez moczenia z Twojego przepisu i pięknie się spieniło do kawy! Jednak trzeba było dodać uprzednio jedna płaska łyżeczkę cukru trzcinowego. Ale wyszło pycha