Mięciutkie i wilgotne, ale jednak z wierzchu chrupiące. Idealne na śniadanie z roślinnym mlekiem, ale też z czekoladą na deser. Migdałowe ciastka z ciecierzycy bez glutenu oraz rafinowanego cukru – po prostu sztos!
Mąka z ciecierzycy to jedna z moich ulubionych. O ile z samej ciecierzycy można zrobić przeróżne cuda (nie wspominając o aquafabie), to gdy ją zmielimy – wyciśniemy z niej jeszcze więcej! Pokazywałem Wam już klopsiki, które można znaleźć w mojej książce – a teraz czas na ciastka!
Moje migdałowe ciastka z mąki z ciecierzycy są wilgotne i mięciutkie w środku, jednak z wierzchu mają chrupiącą skorupkę. Są idealny dodatkiem do śniadania i maczania w roślinnym mleku, ale świetnie też sprawdzą się jako deser oblane czekoladą.
1 szklanka drobnej mąki z ciecierzycy
½ szklanki płatków migdałowych lub posiekanych migdałów
⅓ szklanki oleju rzepakowego
4 łyżki syropu klonowego lub z agawy (więcej, gdy wolicie słodsze)
1 łyżka mielonego siemienia lnianego
2 łyżki ciepłej wody
½ łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
odrobina ekstraktu z wanilii lub miąższ z połowy laski
1. W mniejszej misce zalej siemię lniane wodą i odstaw na chwilę. W międzyczasie do większej miski mąkę z ciecierzycy przesiej przez sito razem z sodą oczyszczoną, wanilią i solą. Do siemienia dodaj olej i syrop. Wszystko dokładnie wymieszaj, a następnie wlej mokre składniki do większej miski, łącząc wszystkie składniki łyżką. Na koniec wmieszaj migdały.
2. Ciasto odłóż na minimum godzinę, aż ciecierzyca wchłonie wodę i ciasto lekko zastygnie.
3. Piekarnik nagrzej do 170°C, blachę wyłóż papierem do pieczenia i układaj na niej małe uformowane kulki i spłaszczaj je lekko zwilżonymi palcami.
4. Ciastka piecz przez około 12 – 15 minut, aż będą rumiane i chrupiące z zewnątrz. Przechowuj je do 3 – 4 dni w szczelnie zamkniętym pojemniku, aby nie wyschły. Koniecznie podawaj z lekko podgrzanym mlekiem sojowym lub roztopioną czekoladą. Smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
Są genialne, moje ulubione ciastka ever. Robione bez cukru mają dość niski IG (ze stewią zamiast syropu klonowego), trzymają się dobrze kilka dni – najchętniej zabieram je w góry na trasę. Nie wierzę w olej rzepakowy, więc zastępuję bez komplikacji olejem z awokado.
Dziękuję za przepis! Nie mogę orzechów więc saksm wiórki kokosowe i są pyszne :)) spróbuję zrobic z kakao ))
Totalnie nieświadoma popełnianego błędu zamiast mąki z ciecierzycy wzięłam mąkę lubinowa i….wyszło suuuuuper!!!
Znalazłam przepis wczoraj wieczorem i chciałam na szybko upiec ciasteczka, bo miałam ogromną ochotę na coś słodkiego po kolacji. Jakież było moje rozczarowanie gdy zobaczyłam, że ciasto trzeba odstawić na godzinę. Ale wzięłam się za nie dziś. Na razie ciasteczka siedzą w piekarniku i pięknie pachną. Zamiast siemienia użyłam aquafaby, bo miałam akurat świeżą. Dziękuję za przepis!
Przeraziła mnie konsystencja i smak surowego ciasta. Po upieczenie MEGA PYSZNE!!!!!!!! jak wielu w tej dyskusji żałuję, że nie zrobiłam podwójnej porcji.