Bardzo aromatyczna z mięsistymi grzybami i klasycznym czosnkowym sosem – który w kuchni wegańskiej to nie łatwa sprawa. Jednak są sposoby i akcesoria, które w tym pomagają na co dzień w gotowaniu.
Lubicie sos czosnkowy, koperkowy lub tzatziki? Wszystkie są klasycznie „białe” i bazują najczęściej na majonezie lub jogurcie. Niestety nie jest to łatwa sprawa w kuchni wyłącznie roślinnej, szczególnie na początku drogi. Dlatego mam dla Was kilka wskazówek jak ułatwić sobie taką pracę na co dzień!
Tym razem do kreatywnego myślenia i dzielenia się nią z Wami, zaprosiła mnie marka Tchibo. Najnowsza kolekcja to sporo bardzo poręcznych i sprytnych urządzeń i akcesoriów, które mogą pomagać gotować w codziennych warunkach – postanowiłem to przetestować. Na pierwszy ogień poszły woreczki na warzywa – do używania zamiast plastikowych torebek do ważenia warzyw w sklepie. Bardzo podoba mi się, że mają specjalne miejsce na naklejenie metki. Druga rzecz to podręczna deska do krojenia z wysuwaną blachą – na resztki warzyw, obierki lub już gotowe pokrojone warzywa. Znacznie usprawnia pracę, a sama deska jest bardzo porządna.
Do przygotowania sosu czosnkowego użyłem jogurtownicy. Jest to urządzenie, które zapewnia odpowiednie warunki (temperaturę) do przygotowywania jogurtu z mleka. Zazwyczaj chodzi tutaj o wzrost bakterii mlekowych, ale sos czosnkowy można przygotować bez nich. Może on również opierać się na klasycznym majonezie.
Jako że uwielbiam wszelkiego rodzaju krajalnice, to nie mogło obyć się bez nowości i w tym zakresie. Boczniaki użyte do pizzy, które imitują mięsną teksturę i aromat, można pokroić nożem, ale za jednym naciśnięciem krajalnicy kroimy ich kilka na raz – w cienkie paski.
Najciekawszym akcesorium okazała się dość niepozorna pokrywka – przynajmniej tak zawsze kojarzą mi się tego typu osłony na patelnię, które mają łagodzić pryskanie. Tutaj mamy dodatkowe dziurki, które pozwalają na uchodzenie pary z gotowania lub duszenia. Co ciekawe – jest ona wykonana z silikonu i bez problemu można użyć jej do pieczenia. Tutaj właśnie okazję ma sprawdzić się moja pizza.
Chrupiący spód, mięsiste boczniaki, burak z cukinią i sos czosnkowy. Pyszności na medal, a na to wszystko przepis poniżej. Wszystkie akcesoria, których użyłem w u siebie w kuchni i pokazałem na zdjęciach, znajdziecie w sklepach Tchibo i na tchibo.pl. Koniecznie sprawdźcie też, co ciekawego przygotowała Agata Berry na swoim blogu.
Grzybowa pizza z sosem czosnkowym
1 porcja ciasta na pizzę z tego przepisu
1 większy burak
1 mała cukinia
200g boczniaków
sos pomidorowy z ziołami lub BBQ
kilka sztuk innych grzybów (np. shitake, podgrzybki)
1 szklanka mleka sojowego
1 łyżka cytryny
1 ząbek czosnku
½ pęczka pietruszki
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka papryki wędzonej
½ łyżeczki papryki ostrej
sól, pieprz
1. Przygotuj ciasto na pizzę ze swojego ulubionego lub tego przepisu. Do jogurtu sojowego dodaj cytrynę i zamieszaj. Odstaw w ciepłe miejsce na kilka godzin lub użyj do tego specjalnej jogurtownicy.
2. Warzywa pokrój w cienkie plastry a boczniaki i grzyby w wąskie paski. Czosnek obierz, pietruszkę posiekaj i wymieszaj razem z odsączonym jogurtem z nadmiaru oddzielonej wody. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
3. Na silikonowej podkładce do pieczenia lub blaszce wyłożonej papierem uformuj ciasto do pizzy w kształt koła. Rozsmaruj na niej sos pomidorowy, rozłóż warzywa i grzyby wymieszane z przyprawami, a na koniec polej oliwą z oliwek. Piecz około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 220°C.
4. Gotową pizzę pokrój i zajadaj z wcześniej przygotowanym sosem czosnkowym. Smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
Pizza pyszna. Z ciastem miałam trochę zabawy, obkleiłam nim pół kuchni, ale ostatecznie udało się. Było warte tej walki.
Przez cały proces gotowania mój partner fukał na mnie, że to nie pizza i mam nie nazywać tego pizzą. Po zjedzeniu zapytał, czy został nam jeszcze kawałek tej pizzy :D
Robiłam na sosie BBQ- bomba!
Cześć, zauważyłam, że w liście produktów jest wymienione mleko sojowe, a w opisie przepisu mówisz o użyciu jogurtu sojowego. Tak ma być (bo w jogurtownicy robisz z tego mleka jogurt) czy to błąd?
Tak, robię jogurt z mleka bezpośrednio.
Czy przepis uda się na cieście francuskim?
Pewnie!
dzieki za ten weganski przepis, zyczylabym sobie jeszcze takiego przepisu na bezglutenowej mace!
Pozdrawiam
Jogurtownica nadaje się do wyrobów wegańskich? Z jakiego mleka robiłeś swój sos?
Tak jak w przepisie – jogurt sojowy. Jogurtownica jak najbardziej działa również przy wegańskich wyrobach. Przede wszystkim chodzi tutaj o bakterie, które można kupić osobno i dodać do mleka (otrzymać jogurty) lub już gotowy jogurt „rozmnożyć” dodając go do normalnego mleka sojowego po 1-2 łyżki i poczekać, aż bakterie w jogurtownicy się rozmnożą. O jogurtach domowych pisałem więcej tutaj: http://ervegan.com/2014/11/jogurt-sojowy/