Szarpane boczniaki z soczewicą

To przepis, który posmakuje mięsożercom. Umamiczne i wędzone aromaty spotykają się z mięsistymi boczniakami oraz sycącą i wartościową soczewicą. To świetna propozycja na kanapkę, do tortilli lub po prostu prosto z patelni!

Uwielbiam przepisy, które powstają poniekąd mimochodem w odpowiedzi na potrzeby moich kubków smakowych. Nieco znudzony już (ale jakże pysznymi!) skrzydełkami z boczniaków, te grzyby czekały na swoją kolejkę do wykorzystania w mojej kuchni.

Padło na soczyste szarpane boczniaki, które z same z siebie podduszone na patelni zamieniają się w mięsiste kąski. Obficie doprawione sosem sojowym i wędzoną papryką od razu przypomniały mi kultową kanapkę Sloppy Joe, jak i pulled pork. Klasycznie z mielonym tofu, tutaj jednak z boczniakami, do których wartości i sytości dodaje soczewica.

To świetny okazja, aby włączyć nasiona roślin strączkowych do swojego jadłospisu, również na kanapce. Nie polecam jej pomijać, ponieważ jest to ważny dodatek białka do całego dania. Te boczniaki sprawdzą się jednak również pysznie owinięte we wrapa z ciecierzycy ze świeżymi i kiszonymi warzywami. Całość idealnie dopełni szczypiorek i papryczka chili dodając ostrości i jednocześnie świeżości. Jeśli macie więcej czasu, boczniaki możecie wcześniej zamarynować w powstałym ze składników poniżej sosie i dopiero wtedy podduszać.

To idealny moment i inspiracja na #Veganuary, czyli miesiąc promocji diety roślinnej, wyzwania do przejścia na roślinną stronę mocy – na miesiąc, na jeden posiłek dziennie, ale może też na stałe. Ten przepis, który posmakuje mięsożercom powstał we współpracy z marką Flora, w pełni roślinnym smarowidłem do kanapek. Nie zawiera kwasów tłuszczowych trans, a obniżona ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, przy jednocześnie sporej dawcę wielonienasyconych kwasów omegą 3 i 6, to świetny zamiennik masła i z pewnością nie jednej osobie ułatwi przejście na zieloną stronę mocy!

Przy początkach w przechodzeniu na dietę roślinną i poznawaniu nowych składników w nowych przepisach, z pewnością przyda się Wam również wpis o „tych dziwnych” składnikach, które możecie spotkać tutaj na blogu.

Szarpane boczniaki – przepis, który posmakuje mięsożercom

Składniki na około 4 kanapki:
250g boczniaków
3 łyżki sosu sojowego
1–2 łyżeczki wędzonej papryki
3 łyżki płatków drożdżowych
1 łyżka syropu klonowego (opcjonalnie)
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego (opcjonalnie)
½ szklanki ugotowanej soczewicy czerwonej (lub zielonej)
1 mała biała cebula
3 ząbki czosnku
4 porcje ulubionego pieczywa – pełnoziarniste bułeczki, bagietki lub ciabatty
2 łyżeczki roślinnego smarowidła Flora Original
2 łyżki szczypiorku
1 mała papryczka chili (opcjonalnie)
ulubiona sałata do podania
sól, pieprz do smaku
odrobina wody do duszenia

1. Boczniaki umyj i pokrój wzdłuż na cienkie paski. Cebulę i czosnek posiekaj. Wszystko razem podduś na patelni podlewając odrobiną wody, aby ładnie zmiękło. Boczniaki porozdzieraj widelcem, aby stworzyły charakterystyczne włókna.
2. W małej misce połącz sos sojowy, syrop klonowy, koncentrat, wędzoną paprykę i płatki drożdżowe. Miksturę dodaj na patelnię i dokładnie wymieszaj razem z boczniakami i cebulą, podgrzewając jeszcze chwilkę, aby wszystko ładnie się połączyło.
3. Pod koniec dodaj ugotowaną wcześniej soczewicę, a w razie potrzeby, gdyby całość wyszła sucha (soczewica lubi chłonąć wilgoć), dodaj odrobinę wody. Całość dopraw solą i pieprzem.
4. Kanapki przygotuj smarując pieczywo odrobiną wegańskiego smarowidła, nałóż ulubioną sałatę i szarpane boczniaki oraz posiekany szczypiorek i papryczkę chili. Smacznego!

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!

guest

14 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepiej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karolina

Uprzejmie donoszę, że użyłam tej marynaty do jackfruita (tylko leżał w niej całą noc) i wyszło pysznie! A zawsze ciężko mi było fajnie przygotować jackfruita, więc bomba :)

hanka

a tak z ciekawosci jak ta soczewica to zdjecia zostala ugotowana ? Danie apetyczne ale w rzeczywistosci jak sie gotuje soczewice ogolnodostepna to sami wiemy jak wyglada .

Ula

Jeśli dobrze zrozumiałam do duszenia boczniaków nie dodajemy ani grama tłuszczu?.

Katarzyna

Boczniaki przepyszne! Pozwoliłam sobie na „poprawienie” ;) przepisu a mianowicie najpierw smażę boczniaki na mocno rozgrzanej patelni BEZ mieszania aż zrobią chrupiące, karmelizuję je syropem klonowym i zdejmuję do miseczki. Potem robię już wg Twojego przepisu dodając boczniaki na samym końcu. Niby smak (genialny!) ten sam ale tekstura grzybów, tj. ich chrupkość bardziej mi odpowiada. Gwoli usprawiedliwienia, że nie poprawia się mistrza muszę dodać, że uwielbiam Twoje kotlety i klopsiki ryżowo-tofowe.

AGNIESZKA

Wspaniałe i genialne w smaku! Przepis prosty i chociaż raz miałam wszystkie składniki do przygotowania, czas przygotowania jest krótszy niż reklamy w tv