Chlebek marchewkowy i pomocnik Kenwood w kuchni

Jest mięciutki, mocno korzenny i z dodatkiem migdałów oraz żurawiny. Uniwersalny i taki codzienny, ale nieco odpicowany. Boski chlebek marchewkowy – przygotowany razem z najlepszym kuchennym pomocnikiem.

Wpis powstał we współpracy reklamowej z marką Kenwood.

SKOCZ DO PRZEPISU

Święta, święta i Nowy Rok, a już tak wszystko szybciutko minęło. Widziałem mnóstwo moich przepisów na Waszych świątecznych stołach i dziękuję za każdą wzmiankę i wysłane zdjęcie. Może jednak pragmatycznie zamawialiście szamkę, by oszczędzić sobie czas i zostawić go dla bliskich? To też spoko opcja – ja akurat z chęcią spędzam czas w kuchni.

Czasem z najbliższymi, czasem bez – za to w dzisiejszym poście wyjątkowo z pomocnikiem od marki Kenwood, ponieważ oprócz przepisu, dzisiaj mała recenzja najnowszego robota kuchennego Titanium Chef Baker XL, która powstała w ramach naszej współpracy.

Warsztaty kulinarne i Michel Moran

Spotkałem pana z telewizji – tego co rozdaje i odbiera fartuchy! Tak, to nie żart, bo serio miałem okazję spotkać się z Michelem Moranem na jego warsztatach z marką Kenwood, której jest ambasadorem. Przygotowaliśmy tofu z warzywami escabeche oraz korzenne śliwki (na warzywa przepis tutaj, a na korzenne śliwki tutaj). Cudownie uczyć się od mistrza, który nie patrzy dokładnie na przepis i jest totalnie otwarty na własne kombinacje – aa na naszym wegańskim stole z Natalią Kusiak trochę ich mieliśmy Całe warsztaty przebiegły w miłej atmosferze i było to ciekawe doświadczenie spotkać się po dość długiej przerwie razem w kuchni.

Chlebek marchewkowy

Mocno korzenny, wilgotny i jednocześnie jędrnie mięciutki. Cynamon, imbir, a nawet trochę pieprzu rozgrzeje podczas zimnego wieczora. Wyczuwalna marchewka z żurawiną dodaje słodkości i migdały lekko chrupią. Całość pokrywa u mnie śniegowa pierzynka – jeśli brakuje jej Wam za oknem, dlaczego nie nadrobić na talerzu? Przepis bazuje na moim ukochanym przepisie na ciasto marchewkowe (z pierwszej książki) oraz tego na muffiny marchewkowe – jednak z racji, że jest w formie chlebka, należało mu się kilka modyfikacji. Mąkę mieszam pół na pół z pełnoziarnistą i dodaję ciut mniej marchewki, aby wszystko miało siłę urosnąć w wysoki chlebek.

Całość przygotowuje się całkiem sprawnie – stania w kuchni nie ma wiele, może jest to jakieś 30 minut plus pieczenie. Nie ukrywam, że pomocnik kuchenny w postaci robota Kenwood świetnie spełnia swoje wszystkie role – od mielenia orzechów, ścierania marchewki, mieszania ciasta i ubijania śmietany, więc to zdecydowanie cenny pomocnik w kuchni. Jeśli macie noworoczne postanowienia związane z gotowaniem w kuchni lub przejściem na dietę roślinną – oj zdecydowanie warto w takiego zainwestować.

Kenwood Titanium Chef Baker XL

Wbudowany silnik obsługuje: robota, który ubija pianę lub wyrabia ciasto, ale również malakser (tarcie warzyw, krojenie w plasterki, mielenie), blender kielichowy i mnóstwo dodatkowych przystawek, w tym wałkowarkę do makaronu, maszynkę do mielenia lub przecierak do warzyw. To cały system, który pomaga w kuchni i mocno oszczędza czas i często robi coś za nas lepiej (np. wałkowanie cieniutko ciasta na pierogi – ahh… gdyby tylko je jeszcze lepił!).

Nie będę ściemniał, że używam go od dawna – wręcz przeciwnie, sam mam jego konkurenta, którego udało mi się kupić kilka lat temu dość okazyjnie. Jednak po spotkaniu z Kenwoodem na warsztatach i po kilku pracowitych tygodniach we własnej kuchni, zastanawiam się, czy przypadkiem to nie on zostanie na moim blacie kuchennym jako główny pomocnik. Pamiętajcie, że kupno takiego robota to często wejście w cały system – sprawdźcie jakie przystawki są w ofercie, jakie są ceny i co Wam bardziej odpowiada.

Ogromną zaletą i przewagą jest wbudowana waga w dużej misie, ale również w malakserze. Pozwala dodawać składniki wg wagi, to szczególnie ważne przy wypiekach, które robi się pierwszy raz. Dla mnie Kenwood Titanium Chef Baker XL to porządna maszyna, taki kuchenny kombajn, który zdecydowanie ułatwi Wam kuchenne życie i przyśpieszy gotowanie – do tego dwie spore misy w zestawie zawsze na propsie, a do wyboru w ofercie jest też mniejsza wersja Chef Baker, bez XL.

PS. To XL w nazwie nie jest przypadkowe, bo robot jest wręcz ogromny – a przez to stabilny.

Ciasto marchewkowe w wersji chlebka, to też taki XL rozmiar, wyrośnięty i majestatyczny, zapraszam na przepis! Nie bójcie się mnogości dodatków takich jak migdały, żurawina czy skórka z cytryny – to one dopieszczają całe ciasto w to coś! Są oczywiście opcjonalne, bo ciacho nadal wyjdzie.

Chlebek marchewkowy z migdałami i żurawiną

Składniki na keksówkę rozmiar 21×11,5cm:
sypkie: 1 szklanka (około 130g) mąki pszennej 450-550
1 szklanka (około 130g) mąki pszennej 2000
¾ szklanki (około 130g) cukru lub zamienników
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
1½ łyżeczki imbiru
½ łyżeczki gałki muszkatołowej
½ łyżeczki kardamonu
½ łyżeczki soli
szczypta pieprzu
½ szklanki (około 70g) migdałów
mokre: garść (około 50g) suszonej żurawiny, namoczonej we wrzątku
niepełne 2 szklanki marchewki (200g) startej na średnich oczkach
odrobina skórki z cytryny
½ szklanki (108g) oleju rzepakowego
300ml mleka sojowego
1 łyżeczka octu
do podania: wegańska bita śmietana, śmietanka kokosowa, krem z nerkowców, orzechy

1. Do dużej misy wsyp wszystkie suche składniki odmierzając je na wadze lub miarami domowymi. Migdały zmiel w malakserze z ostrzem z nożami w kształcie „S” i dodaj również do dużej misy. Piekarnik nagrzej do 180°C.
2. Marchewkę zetrzyj na małych oczkach tarki w malakserze (nie trzeba myć go po orzechach) i dodaj otartą skórkę z cytryny.
3. Żurawinę odcedź z wody i drobno posiekaj. Wymieszaj razem z mokrymi składnikami w małej misce. Foremkę nasmaruj odrobinką tłuszczu i wyłóż papierem do pieczenia.
4. Do dużej misy robota przelej mokre składniki i wymieszaj. Bardzo lubię w Kenwoodzie tryb mieszania, który nie wyrabia nadmiernie ciasta, tylko delikatnie łączy składniki. Ciasto szybko przełóż do formy i włóż do piekarnika – to ważny proces, ponieważ przy połączeniu się składników mokrych i suchych zaczyna dziać się magia albo cukiernicza chemia, jak kto woli
5. Całość piecz około 50 minut z grzaniem góra-dół, aż drewniany patyczek włożony w środek ciasta, będzie suchy. W tym czasie ubij wegańską bitą śmietanę lub przygotuj krem z nerkowców. Ciasto wyciągnij z formy po ostygnięciu i zajadaj. Smacznego!

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!

Post powstał we współpracy z marką Kenwood i piszę o tym kolejny raz,
bo bardzo cieszę się i dziękuję za zaufanie marki i samego Michela.

guest

8 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepiej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka

Hura! To pierwsze ciasto marchewkowe, które mi się udało. Pyszne, miękkie, lekko wilgotne, polecam!

Kasia

Wygląda pysznie! Chcę wypróbować, ale jestem bezglutenowa. Czy mogę użyć jakiejś mąki BG?

Paweł

300 ml czy g mleka?

Adelma

wygląda superpysznie! siedzę na kwarantannie i nie mam mleka i migdałów, myślisz że przeszłoby z orzechami włoskimi i wodą? z góry dzięki za odpowiedź:)
ps. spotkaliśmy się na koncercie Britney w Berlinie

Gabriela

Czy można pominąć migdały i użyć tylko jednego typu mąki pszennej?