Wegański lany chrust

Szybki, słodki i smażony – idealny na Tłusty Czwartek. Bez wałkowania i wycinania, za to chrupiący i wilgotny w środku. Chrust lany to świetna opcja na świętowanie last minute – nadal z prostych, tanich i wegańskich składników!

Ten przepis powstał specjalnie na Tłusty Czwartek 24.02.2022 i opublikowałem go na swoim Instagramie dzień wcześniej wieczorem w formie rolki (możecie obejrzeć ją tu). Kolejnego dnia niestety mój (i nie tylko) świat się zatrzymał przez atak Rosji na Ukrainę. Nie w głowie były słodkie opisy i tłuste potrawy, więc post publikuję tutaj z opóźnieniem. Swoje emocje dotyczące tego pamiętnego dla mnie dnia opisałem tutaj.


 

Lany chrust to bardzo posty sposób na „coś pączkowego” jednak bez wyrastania i wycinania ciasta, szybko i bezproblemowo. Mąka, mleko i kilka prostych składników pozwalają stworzyć coś naprawdę pysznego, a odrobina szaleństwa na ciekawe esy-floresy z ciasta smażone na oleju!

Wideo z przygotowania wegańskiego lanego chrustu znajdziecie tutaj.

Takie tłustoczwartkowe esy floresy smakują najlepiej od razu. Moja wersja ciasta jest dość płynna, przez co uzyskujemy dość chrupiący chrust, ale jeśli macie ochotę na wersję pampuchową, to użyjcie tylko 1 szklanki mleka i mocniej rozetnijcie woreczek. Jeśli macie ochotę dobajerować ciasto, użyjcie rumu i odrobiny ekstraktu waniliowego.

Wegański chrust lany

Składniki na kilka porcji:
1½ szklanki mąki pszennej zwykłej
2–3 łyżki cukru lub zamienników
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1½ szklanki mleka roślinnego (u mnie sojowe z ryżowym 1:1)
2 łyżeczki alkoholu lub octu
olej do smażenia
cukier puder lub zamiennik

1. Wszystkie suche składniki wymieszaj w większej misce i dodaj do niej mleko wraz z wymieszanym octem/alkoholem. Wymieszaj na gładką masę, powinna być dość płynna.
2. Przelej ją do woreczka strunowego lub do rękawa cukierniczego (fancy!). Odkrój mały kawałeczek (trójkącik) przy rogu – jeśli chcesz grubszą pulchniejszą wstęgę, to odetnij więcej, a jeśli cieniutką i bardziej chrupiącą – mniej.
3. W małym rondlu (tak, aby olej był dość głęboki) rozgrzej porządnie olej i smaż na nim wyciśnięte wstążki z ciasta. Zacznij wylewać od środka, robiąc okręgi do zewnątrz. Możesz też iść na całość i robić swoje esy floresy! Obróć i podsmaż z drugiej strony do zbrązowienia (przydają się tutaj pałeczki).
4. Tak usmażony chrust przełóż na ręcznik papierowy, odsącz z nadmiaru tłuszczu i posyp cukrem pudrem lub zamiennikiem. Smacznego!

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!

guest

0 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepiej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze