Kimchidorowa

 

Podobają Ci się moje przepisy?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się ich więcej!

Szybka i idealna do lunchboxowego pudełka – kwaśna i lekko ostra zupa pomidorowa z kimchi – kimchidorowa! Sycący i pełnowartościowy posiłek do pracy – dzięki dodatkowi fasoli i odrobiny makaronu. Sprawdź jak pysznie smakuje!

Kimchidorowa to połączenie mojej ukochanej zupy pomidorowej ze zwykłego koncentratu pomidorowego (tak się wychowałem, proszę mnie nie przekonywać, że jakaś inna jest lepsza 😉) i kimchi, a do tego odrobina fasoli i makaronu, aby posiłek był sycący i odżywczy.

W nowej serii na Instagramie znajdziecie 20–minutowe przepisy na dania do pracy, na wynos, ale też sprawdzają się one na home office! Obserwujcie koniecznie po więcej, a na blogu znajdziecie już całkiem sporo przepisów na #erBoxy oraz moją drugą książkę kulinarną z przepisami na roślinne lunchboxy.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Eryk Wałkowicz – proste wegańskie przepisy (@ervegan)

Kimchidorowa

Składniki na około 4 porcje:
1 mała cebula
1 łyżeczka startego imbiru
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju
2 spore łyżki koncentratu pomidorowego lub 1 puszka pomidorów
1–2 łyżki sosu sojowego
1–1½l litra bulionu*
½ szkl. makaronu orzo*
½ słoika kimchi (150g)
1 szklanka fasoli*
szczypiorek, sezam

1. Cebulę i czosnek posiekaj, podsmaż na oleju razem z imbirem.
2. Kolejno dodaj koncentrat lub pomidory z puszki. Po chwili dodaj sos sojowy i bulion.
3. Wsyp makaron i gotuj go przez około 10 min. Następnie dodaj kimchi oraz fasolę. Całość dobrze wymieszaj i potrzymaj chwilkę na gazie, aż smaki się połączą.
4. Zupę podawaj z posiekanym szczypiorkiem i sezamem, ale możesz też pokusić się o kleks śmietany. Smacznego!

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!

*W sezonie mogą to być świeże pomidory, choć ja wychowałem się na pomidorowej z koncentratu i jak dla mnie nie ma lepszej 😉
*Bulion może być z kostki lub gotowy ze słoiczka 🥕
*Makaron typu orzo idealnie tu pasuje, ale np. świderki lub zwykłe nitki też będą super 🍴 Warto też użyć makaronu ze strączków, choć takie wolę gotować osobno.
*Ugotowaną fasolę dzielę sobie na jednoszklankowe porcje i mrożę – potem mam gotowe od ręki właśnie do takich przepisów, polecam ten styl. Można też użyć po prostu 1 puszki ulubionej fasoli, u mnie to była adzuki 🫘