Wegańskie fish & chips z bananowca

Chrupiące i mięsiste z dodatkiem glonów nori dla rybnych smaków – nierybne kąski, czyli wegańskie fish & chips! Do podania koniecznie z boskim sosem tatarskim.

Zapewne znacie jackfruita, czyli owoc chlebowca, który dzięki swojej mięsistej i włóknistej strukturze często nadaje się jako zamiennik np. szarpanej wołowiny (jak w tym przepisie). Dzisiaj mam dla Was inną ciekawostkę, którą kupiłem na akcji promocyjnej w sklepie i tak czekała, czekała na mnie długie miesiące na półce.

kwiat bananowca

Kwiat bananowca z puszki

Bezrybna struktura

To kwiat bananowca – banana blossom. Na pierwszy rzut oka już ma włóknistą strukturę i w przeciwieństwie do chlebowca nie trzeba go niczym już ugniatać ani zmiękczać, aby puścił włókna. To ciekawa alternatywa dla mięsnych struktur i konsystencji, jednak pamiętajcie, że za nic nie będzie to zamiennik względem odżywczym!

kwiat bananowca

Kwiat bananowca – struktura po panierowaniu i smażeniu.

Nie jestem jakimś wielkim fanem tej ciekawostki, całość trzeba mocno zamarynować i może nawet przegotować, aby pozbyć się kwaśnego smaku zalewy z puszki – to tylko oznacza, że jeszcze bardziej mam ochotę spróbować takiego świeżego kwiatu bananowca ;). Będąc kiedyś w Londynie jadłem go naprawdę dobrze przyrządzonego właśnie w stylu fish & chips i nawet sądząc po rozmiarach, jestem pewien, że był świeży.

Co jeśli nie kwiat bananowca? Sprawdzi się tutaj (może nawet lepiej!) również korzeń selera, tofu lub po prostu zwykły przepis na nuggetsy, które obtoczycie w listkach nori i dodacie przyprawy do ryb 🐟

Wegańskie fish & chips

Składniki na 2 porcje:
1 puszka kwiatów bananowca (lub seler, tofu, nuggetsy)*
panierka: mąka, przyprawa do ryb, sól, pieprz, 1–2 pokruszone arkusze alg nori
woda gazowana lub jasne piwo*
olej do smażenia
⅓ szklanki majonezu
1 łyżka soku z cytryny
2 ogórki konserwowe
½ małej białej cebuli
1 łyżka kaparów*
1 łyżeczka posiekanego koperku
szczypta papryki wędzonej
ćwiartka cytryny
ulubione frytki

1. Kwiaty bananowca dobrze przepłucz i obtocz w suchej panierce. Dodaj do niej kolejno wodę lub piwo i wymieszaj, aż do uzyskania konsystencji ciasta naleśnikowego.
2. Dobrze rozgrzej olej w małym rondlu, a kąski bananowca zanurzaj w lejącym się cieście i od razu smaż w nim swoje nierybne kąski.
3. Przygotuj fryteczki.
4. Majonez wymieszaj z sokiem z cytryny, dodaj posiekane: ogórki, cebulę, kapary i koperek. Dopraw do smaku pieprzem i solą, możesz dodać odrobinę wody dla maczalnej konsystencji.
5. Całość skropl sokiem z cytryny i zajadaj z szumem morza w słuchawkach. Smacznego!

Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!

*Seler najlepiej pokroić w małe kawałki i ugotować z dodatkiem soli i sosu sojowego. Tofu wystarczy pokroić, choć można je wcześniej zamrozić i rozmrozić dla ciekawszej konsystencji.
*Ciasto piwne efektownie pęcznieje podczas smażenia, ale woda gazowana też świetnie się sprawdzi.
*Klasycznie używa się też marynowanych grzybów, ale ja za nimi nie przepadam.

guest

2 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepiej oceniane
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Janek

Przecież ten opis nie brzmi sensownie xd
„Kwiaty bananowca dobrze przepłucz i obtocz w suchej panierce. Dodaj do niej kolejno wodę lub piwo i wymieszaj, aż do uzyskania konsystencji ciasta naleśnikowego”.