Może być Drwala, Rywala albo – erVegana! Z serowym plackiem ziemniaczanym, karmelizowaną cebulkę i musztardowym sosem. Wegański burger w zimowej wersji – comfort food w czystej postaci.
Z zimowymi burgerami w sieciówkach jest nieco jak z jesienną kawą na mieście – dzięki limitowanej dostępności i sezonowości rośnie na nie popyt. To już zdecydowanie trend wyczekiwany przez wielu co roku. Wegański zimowy burger to moja mała odpowiedź w wersji roślinnej wprost na #Veganuary!
Dzięki szerokiej dostępności zamienników mięsa i nabiału w wersji wegańskiej, przygotowanie takiego burgera to nie problem. Oprócz przepisów na wegańskie kotlety, które można przygotować w domowym zaciszu z marchewki i fasoli, lubię od czasu do czasu sięgnąć po gotowce.
Na rynku pojawia się coraz więcej zamienników mielonego mięsa lub kotletów, które do złudzenia mogą przypominać te mięsne – niektóre nawet krwawią od soku z buraka, a zdecydowana większość z nich zawiera metylocelulozę, które zapewnia efekt ścinania się białek „mięsa” podczas obróbki termicznej (smażenia, grillowania). To dzięki niej kotlety mają sprężystą konsystencje, ale jednocześnie nie rozpadają się.
W przypadku zamienników mielonego mięsa, najczęściej robię z nich burgery tak jak tradycyjnie – dodając namoczoną bułkę grahamkę, nieco tłuszczu oraz mąkę z ciecierzycy jako zamiennik jajka, choć nie jest ona zawsze konieczna.
Należy mimo wszystko pamiętać, że tego typu produkty są wysoko przetworzone i co najważniejsze – zawierają sporo soli już w „półsurowej” formie, co warto wziąć pod uwagę, jeśli kontrolujecie podaż soli w swojej diecie (np. przy nadciśnieniu tętniczym).
Wyświetl ten post na Instagramie
Wegański zimowy burger (wegański burger drwala)
2 puszyste bułki
1 porcja wegańskiego zamiennika mięsa mielonego lub 2 gotowe kotlety
sos: 4 łyżki musztardy
2 łyżki ketchupu
2 łyżeczki majonezu
serowy placek ziemniaczany: 1 większy ziemniak
około 100g ulubionego wegańskiego sera
odrobina mąki pszennej lub z ciecierzycy
dodatki: wegański boczek
karmelizowana cebula
kilka listków lodowej sałaty
sól, pieprz
olej do smażenia
1. Na odrobinie oleju skarmelizuj cebulę – mieszaj jak najmniej, a gdy zacznie się rumienić i przypalać – podlej delikatnie wodą, aż puści swoje własne cukry i stanie się aksamitnie gładka.
2. Na tej samej patelni zrumień lekko boczek, a jego małe kawałki dodaj na górną część bułki, razem z odrobiną sera – podpiecz pod grillem przez kilka chwil.
3. Ziemniaka zetrzyj na tarce, grubsze oczka pół na pół z mniejszymi. Zamiennik sera zetrzyj na grubych oczkach, dodaj nieco mąki, sól oraz pieprz. Porządnie wyrób rękoma i uformuj dwa placki, które kolejno podsmaż na średnio rozgrzanym oleju przez kilka minut z dwóch stron.
4. Uformuj kotlety i podsmaż je z dodatkiem oleju na patelni, aż będą rumiane.
5. W miseczce wymieszaj składniki na sos, sałatę lodową porwij na mniejsze cząstki.
6. Spód bułki posmaruj sosem, nałóż sałatę, kotlety i kolejno placka ziemniaczanego. Kolejno nałóż bekon oraz karmelizowaną cebulkę.
7. Na koniec nałóż resztę sosu oraz górną część bułki. Zajadaj od razu – smacznego!
Smakowało?
Wesprzyj mnie i postaw symboliczną kawę, aby pojawiało się więcej takich przepisów!
A majonez jest robiony z żółtka, to jest wegański czy wegetariański? Bo chyba wegetariański, więc trzebaby zmienić tytuł.
W sklepach znajdziesz bez problemu majonez w pełni roślinny, robiony bez dodatku żółtek. Taki sam robię również w domu, polecam Ci ten przepis: https://ervegan.com/2014/06/weganski-majonez/ :)
Ale jaki boczek mam zarumienić bo nie rozumiem.
Polecam roślinny boczek od BezMięsnego :)